Lubelskie Forum Akwarystyczno-Terrarystyczne

Men0

czy zdażało się Wam że rybki poprostu znikały z akwa? Shocked

Mi wczoraj zniknął bojownik. Kupiłem go, dwa dni był w kotniku w ogólnym akwa, po czym go wpuściłem, patrze na drugi dzień, a go nie ma ;| sprawdzałem we wszystkich zakamarkach. Zwłok też nie ma Razz

przecież tak szybko by sie nie rozłożył gdyby padł. Nie mógł wyskoczyć, bo mam szybe na akwa, pozatym bojowniki są za mało zwinne żeby sie wybić ponad poziom wody dosyć wysoko. Czekam na Wasze odpowiedzi

Zimek

To ty nie przebijesz mojej koleżanki. Wyszła z rodzicami gdzieś do sklepu i jak wróciła to w akwarium nie było żadnej rybki Shocked

Pozdrawiam Wink

Zimek

slawek

ja tez to mialem, tyle ze mi kirysek spiżowy zaginał Smile

macche

zjedzony

MiSzCzO

ja przezylem cos podobnego dzis wczoraj kupilem koledze na urodziny 2x Skalar i 2xTetra Cesarska i jeden skalar gdzies zginal Mad

Arcziarcz

zdarzało sie ale gdy przesunełem termostat to znalazłem 3 samice gupika ususzone

kazikblue

u mnie też zaginął kirysek zapewne umarł i glonojad sie nim zajeły a ja nawet zwłok nie zdąrzyłem zobaczyć

glonki

Z tego względu że jestem tu nowy przy okazji się przywitam!! Z tego co tu wyczytałem rozejrzałbym się naokoło szafki lub półki na której stoi akwa. Warto pozaglądać pod regały czy szafki blisko stojące(wiadomo rybka spadła to się trochę poskakało) moim zdaniem jak rybki nei pozdychały to powyskakiwały z waszych akwarii!
Pozdrawiam wsyztskich użytkowników!!
Narazie!! Smile

bb

I mi sie zdazylo (kiedys jak jeszcze mialem akwa:/ ) znalesc suszonego danio z tylu Smile

ps. Przy okazji sie przywitam Smile

rafałek

Ło ja to chyba ze 3 razy (jak byłem niedoświadczony i głupi Very Happy

) po tydzień zastanawiałem sie gdzie są moje rybcie.
Efekt:
jedna pod szafą, jedna pod biurkiem, trzecia pod oknem oddalonym o ok 4m Very Happy

Zimek

To niech Michał1 nam opowie jak to znajdywał ususzone krewetki w innym pokoju pod kaloryferem Very Happy

Pozdrawiam Wink

Zimek

Oliver

Mnie też nie przebijecie.Najpierw na jeden dzień kupiłem 1xKiryska Pstrego i 3xDanio Pręgowane i w ciągu trzech dni gdzieś znikały.

mover · Wysłany: Nie 12:16, 12 Mar 2006 Temat postu:

Ktokolwiek widział,ktokolwiek wie Very Happy

krzysiek · Wysłany: Wto 22:40, 14 Mar 2006 Temat postu:

to chyba nic nie pobije mojej siostry Laughing

. ma ona 160 litrowe akwa z mieczykamia, trochę korzeni i roślin. kiedyś kupiła sobie ze szwagrem glonojada Glyptoperichthys gibbiceps, no ładnie sobię rósł i jak już miał jakieś ponad 25 cm [zachowywał się jak żelasko Very Happy

] penej nocy znikł! Shocked

nic nie było wiedomo o nim przez 2-3 dni, aż 4 dnia rano siostra zobaczyła jak kot bawi się jej ulubilnym zasuszonum glonojadem! Very Happy

slaw

Zbrojniki się nimi zajmują. W moim 180 L mam 3 i jak zaginie jakaś rybka to nawet jej specjalnie nie szukam.
Wylawiam jak dryfuje na widoku.

cisek

KtosNikt

Na początku pierwszymi rybkami w akwarium były 3 otoski. A tu po jakimś czasie po jednym ani widu ani słychu...rozpłynął się Confused

ale że wszystkie rybki znikneły to juzjest rekord Wink

szczęście że akwarium stało Razz

tom.pol

Ja kiedyś przylukałem jak krewetka Tiger maszerowała sobie po szafce na której stoi akwarium - zdumienie moje niemiało końca Shocked

Teraz wszystkie akwaria są szczelnie poprzykrywane

gelo_melo

U mnie gdzieś sie podziały 3 dania i 2 kiryśniki.......

lucky626

Witam serdeczne Forumowiczów!
Będąc "świeżym" akwarystą chciałem mieć -jak każdy początkujący- najciekawszy baniak dekoracyjny. Kupowałem rózne gatunki ryb i roślin. Kupiłem m.in. piskorka kuhli. Od znajomego dostałem słoik wgłębki i gratis -jak się później okazało ok.150 ślimaków. Słimaki tak szybko się mnożyły, iż po jakimś miesiącu wybierałem z aqwa już po 50szt dziennie. Wtedy okazało się, że przepadł mi gdzieś piskorek. Postanowiłem opróżnić aqwa ze wszystkiego co w nim było zostawaiając tylko ślimaki i piasek na dnie. Przeszukałem to co zostało na dnie z odrobiną wody. Piskorka nie było. Zacząłem dolewać ciepłej wody -chciałem ugotować ślimaki. Kiedy w aqwa poziom wodu sięgał połowy a temp wzrosła do 45 st. zauważyłem jak coś pływa jak oszalałe po aqwa. To była moja zguba. Od tamtej pory hoduję tego piskorka i ma się dobrze. Ślimaków oczywiście nie zwalczyłem tym sposobem. Pomogły mi bocje. Później zachciało mi się dużego ślimaka ozdobnego (miał ok.2cm). Bocje mu nie darowały.