 |
Lubelskie Forum Akwarystyczno-Terrarystyczne Lubelskie Forum dla Akwarystów i Terrarystów
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
madziul
Drobniczka
Dołączył: 31 Lip 2006
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: lublin
|
Wysłany: Czw 2:13, 17 Sty 2008 Temat postu: Pewnie to ospa! |
|
|
Witam. Wygląda na to, że przywlokłam sobie do mojego 112l. baniaczka trochę kulorzęska. Nabyłam sobie 3 dni temu w Leclercu na Zana 10 neonków (5 Innesa i 5 czarnych). Akwarium mam wprawdzie odmulone ostatnio i zakupiłam też nowy zewnętrzny filtr, ale chyba już trochę dojrzał bo to było gdzieś 4 tyg. temu. Moje stare rybcie nie przypominam sobie żeby miały kiedyś takie choróbsko. Acha ciekawe, że tylko neony czarne są wyjątkowo upstrzone białymi kropkami, a w zasadzie pozostały tylko 4 szt. Z braku innych środków dodałam Akryflawinę i co mogę jeszcze zrobić? Czy jeszcze coś jutro dolać? Pewnie też będę musiała przeczyścić wodę po kuracji węglem, a tak się cieszyłam, że parametry wody trochę się poprawiły z tym nowym filrem, nawet wrzuciłam kilka liśi dębowych.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kjarkas
Kirysek
Dołączył: 13 Gru 2005
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Lublin - LSM
|
Wysłany: Czw 17:06, 17 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
oprócz chemii podnieś temperaturę w akwa do 30 stopni i napowietrzaj
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal.q
Kirysek
Dołączył: 19 Lip 2005
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Pią 2:18, 18 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Kjarkas napisał: | oprócz chemii podnieś temperaturę w akwa do 30 stopni i napowietrzaj |
Proponuje nie dawać takich "rad": w 30 st C kulorzęsek nie rozwija się, ale i nie ginie, tyle że nie obserwuje się objawów choroby. Po odstawieniu lekarstwa i powrocie normalnych warunków ospa najprawdopodobniej znów się pojawi.
Żeby leczyc rybią ospę trzeba znać cykl rozwojowy kulorzęska, który ją wywołuje (to pasożyt). Leki działają tylko na fazę rozwojową poza organizmem ryby.
Do leczenia poleca się albo środki oparte na zieleni malachitowej albo sól kamienną (można też leczyć temperaturą - w temp. ok. 32-34 st C kulorzęsek ginie, ale... niektóre rybki też ).
Mój sprawdzony sposób to leczenie solą:
1. temp. 27-28 st C (w tej temperaturze cykl rozwojowy pasożyta, a co za tym idzie leczenia, trwa najkrócej)
2. silne napowietrzanie (deszczownica)
3. sól kamienna niejodowana (taka do ogórków) w proporcji 1 łyżka stołowa (duża) na 10 l wody.
Wszystko przez ok 2 tyg. (dla pewności).
Nie stosuje zieleni, bo wybija bakterie w filtrze, po wyleczeniu ryb musiałby nastapić kompletny restart zbirnika, a w okresie leczenia ryby moga paść, ze względu na nagromadzenie produktów przemiany materii. W zbiornikach, gdzie jest dużo roślin, jak u mnie, trudno jest też dawkować zieleń, ze względu na to, że jest wchłaniana przez rośliny.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
madziul
Drobniczka
Dołączył: 31 Lip 2006
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: lublin
|
Wysłany: Pią 17:59, 18 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Dzięki za informacje. Obawiam się jednak, że zastosowanie soli będzie raczej niemożliwe. Na opakowaniu akryflawiny jest bowiem napisane, że nie powinno się jej łączyć z preparatami zawierającymi chlor. Sól, którą zakupiłam to zdaje się chlorek więc mieszać nie mogę. Ponieważ rybcie pływają w zielonej zupie z zieleni malachitowej drugą dobę w temp. 27 (ale dzięki za przypomnienie) i niestety nie widzę istotnych zmian już się martwię, że ... Ile one powinny w tym pływać? Gdzieś widziałam te tabele rozwoju kulorzęska w zależności od temperatury, ale czy moczenie przez np.tydzień nie zaszkodzi reszcie tzn. bystrzykom i tetrom. O bocje i wyrośniętego zbrojnika też się trochę obawiam. Tak wogóle to żałuję, że nie mogę przenieść towarzystwa do innego akwarium bo pewnie przydałaby się tam i grzałka i pompka przynajmniej. A co do filtra to szkoda gadać trzeba będzie zrestartowac wszystko od nowa, a jak by to wyglądało gdybym dała sól?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kjarkas
Kirysek
Dołączył: 13 Gru 2005
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Lublin - LSM
|
Wysłany: Pią 19:09, 18 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
rafal.q napisał: | Kjarkas napisał: | oprócz chemii podnieś temperaturę w akwa do 30 stopni i napowietrzaj |
Proponuje nie dawać takich "rad": w 30 st C kulorzęsek nie rozwija się, ale i nie ginie, tyle że nie obserwuje się objawów choroby. Po odstawieniu lekarstwa i powrocie normalnych warunków ospa najprawdopodobniej znów się pojawi. |
A ja proponuję czytać ze zrozumieniem, ja tylko przypomniałem, ze przy kuracji "antyospowej" należy podnieść temperaturę
ja ospę zwalczyłem temperaturą i MFC
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal.q
Kirysek
Dołączył: 19 Lip 2005
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Nie 1:39, 20 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
madziul napisał: | Ile one powinny w tym pływać? |
Zastosuj przepis z instrukcji preparatu.
Cytat: | A co do filtra to szkoda gadać trzeba będzie zrestartowac wszystko od nowa, a jak by to wyglądało gdybym dała sól? |
Nie trzeba by restartować filtra
Kjarkas napisał: | A ja proponuję czytać ze zrozumieniem, ja tylko przypomniałem, ze przy kuracji "antyospowej" należy podnieść temperaturę |
Wiesz, czytam i czytam, ale ciagle widzę podnieśc temperaturę do 30 st C. I żadne interpretacje tego nie zmienią.
Ostatnio zmieniony przez rafal.q dnia Nie 1:42, 20 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kjarkas
Kirysek
Dołączył: 13 Gru 2005
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Lublin - LSM
|
Wysłany: Nie 2:34, 20 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
rafal.q napisał: |
Kjarkas napisał: | A ja proponuję czytać ze zrozumieniem, ja tylko przypomniałem, ze przy kuracji "antyospowej" należy podnieść temperaturę |
Wiesz, czytam i czytam, ale ciagle widzę podnieśc temperaturę do 30 st C. I żadne interpretacje tego nie zmienią. |
to przeczytaj początek zdania "oprócz chemii", nie wystarczy przeczytać od środka, to co sie chce przeczytać, pytanie było "dolałam Akryflawinę, co jeszcze mogę zrobić?", wiec myśle że odpowiedz moja była dość precyzyjna, bo chemia już została zastosowana, wiec można to było jeszcze wspomóc temperaturą, tyle na ten temat
Ostatnio zmieniony przez Kjarkas dnia Nie 2:38, 20 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
madziul
Drobniczka
Dołączył: 31 Lip 2006
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: lublin
|
Wysłany: Nie 15:43, 20 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Ocho! Ale zajadle bronicie swoich racji. Zrobiłam według instrukcji ale firma Zoolek nie wyjaśnia co oznacza kąpiel długotrwała. Podają tylko ilość preparatu, którą trzeba zastosować. Dziś zresztą nastąpił pewien przełom w leczeniu tzn kropki zniknęły na 2 rybkach. Problem polega jednak na tym, że statystyczna większość, czyli 3 sztuki nie przeżyły kuracji. No, zawsze to jakieś nowe doświadczenie! Moje wnioski są jednak takie, że neon czarny to rybcia mniej odporna na choróbska i jakby to powiedzieć bardziej wrażliwa od n.innesa, ponieważ jak widzę te drugie pływają stadkiem i raczej są zadowolone z nowego domku. A co do temperatury to skłaniam się do tych 27 ponieważ w literaturze podają, że problem trzymania neonów innesa ze skalarami polega właśnie na różnicy optymalnej temperatury dla obu gatunków. Skalary wolą wyższą, tzn. gdzieś w okolicy 28-30. Faktycznie nawet przy 28 moje neonki szukały wytchnienia przy dnie. No, ale dzięki za wszystkie uwagi i pomoc.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal.q
Kirysek
Dołączył: 19 Lip 2005
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Nie 23:22, 20 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Przy leczeniu ospy metodami chemicznymi zaleca się temp. ok. 28 st C, gdyż wówczas cykl rozwojowy kulorzęska jest najszybszy i leczenie jest najkrótsze.
Przy 30 st C cykl rozwojowy kulorzęska się zatrzymuje - wówczas kulorzęsek, który już jest w organizmach ryb, nie ginie pod wpływem leków.
Przy temp. 32 st kulorzęsek ginie, bo to temperatura za wysoka dla pasożyta.
Pisałem o tym, a powtórzę, żebyś Kjarkas też przeczytał Jeśli sam chcesz tak "leczyć" - proszę bardzo, ale nie dawaj "rad", które dowodzą Twojej niewiedzy i wcale nie są pomocne.
Dla mnie EOT.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kjarkas
Kirysek
Dołączył: 13 Gru 2005
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Lublin - LSM
|
Wysłany: Pon 17:12, 21 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
"...Chore ryby należy koniecznie poddać 2-3 tygodniowej kąpieli. Podczas tej kuracji wodę podgrzewamy do temperatury w jakiej mogą przebywać gatunki ryb znajdujących się w tym zbiorniku (akwarium), oraz odpowiednio napowietrzamy wodę. Najbardziej korzystna temperatura to 28 - 30 °C.
Podnosząc temperaturę zabija się wolno pływające pasożyty. Należy pamiętać, że podnoszenie temperatury nie zawsze zabije pasożyta. Podnoszenie temperatury powinno być używane w połączeniu z jakimś rodzajem leczenia. ..." - cytat z Wikipedii, podkreślenia moje, czy ja napisałem coś innego?
Instrukcja na MFC firmy Tropical "...Temperatura kąpieli od 27 do 30 stopni C..."
Wg H.Jakubowski,J.Ring "Ryby w akwarium" str. 153, "...powinno sie podnieść temperaturę do maksymalnej dopuszczalnej dla danego gatunku..."
"...U ryb wytrzymałych na wysokie temperatury do zwalczania kulorzęska można stosować ocieplanie wody do 31-33 stopni C. Temperatura powyżej 30 stopni C powoduje zahamowanie podziałów wewnątrz cysty rozwojowej kulorzęska, a po pewnym czasie doprowadza do obumierania wszystkich pasożytów zarówno tych, które występują na rybie, jak i tych znajdujących się poza nią w środowisku akwarium. Nigrelli (1976) uważa, że wytrzymałość na wysokie temperatury może być różna u poszczególnych szczepów kulorzęska. Niektórzy autorzy zalecają przetrzymywanie ryb w temperaturze 32-33 stopnie C przez 4-6 godzin dwukrotnie w odstępie jednodniowym ..." prof. Jerzy Antychowicz -Nasze akwarium nr 3 grudzień 1999 str 32
Oczywiście profesorowi Antychowiczowi też napiszesz, żeby nie udzielał "rad"
Ostatnio zmieniony przez Kjarkas dnia Pon 17:47, 21 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
madziul
Drobniczka
Dołączył: 31 Lip 2006
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: lublin
|
Wysłany: Pon 23:39, 21 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Wy się nadal sprzeczacie, a ja znalazłam w swoich zasobach artykuł o ocpie z "Akwarium" z 2001r., gdzie wypowiada się na ten temat gość, który hoduje neony od 40 lat. Najciekawsze jest to, że w akwariach występuje wiele szczepów kulorzęska i niektóre z nich uodporniły się na temperaturę i popularne leki. Co by Was oświecić i pogodzić, a przede wszystkim zamknąć temat (bo to jakby płacz nad rozlanym mlekiem- przeżył tylko 1 neon) dodam, że zieleń malachitowa uważana jest za środek, który może szkodzić rybom, ale jest szybko neutralizowana przez rośliny i jest środkiem najbardziej skutecznym. Błękit może być szkodliwy dla kąsaczowatych niestety, a sól źle wpływa na kiryski i zbrojniki. Wspominają też, że temp.27 nie należy przekraczać przy leczeniu środkami chemicznymi bo w wyższej pasożyt przestaje się rozwijać. Dodatkowo w temp 27 potrzebuje do rozwoju tylko parę godzin. Istnieje też metoda leczenia przez podniesienie temperatury (dla ryb, które to wytrzymają) i to do 33 stopni- po zniknięciu kropek 2-3 dni jeszcze i wracamy do optymalnej dla gatunku. Żeby się nie wymądrzać dodam tylko, że już w 28-29 cysty kulorzęska nie pękają więc rozwój ustaje, ale skubaniec może o sobie dać znać przy osłabieniu kondycji ryb bo pewnie ma jakieś formy przetrwalnikowe.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kjarkas
Kirysek
Dołączył: 13 Gru 2005
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Lublin - LSM
|
Wysłany: Wto 15:43, 22 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Nie chodzi o sprzeczanie, tylko nikt nie będzie nazywał mnie nieukiem, nikt chyba nie lubi być napadany i obrażany, a dla mnie potwierdzeniem moich słów jest autorytet jednego z najlepszych w Polsce znawców chorób ryb, autora wielu podręczników w tej dziedzinie, cytowanego w moim poprzednim poście prof. dr Jerzego Antychowicza członka Polskiej Akademii Nauk, nie uważam się za omnibusa i nie znam się na wszystkim, ale jeżeli już coś piszę na forum jestem tego pewny
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|