Forum Lubelskie Forum Akwarystyczno-Terrarystyczne Strona Główna Lubelskie Forum Akwarystyczno-Terrarystyczne
Lubelskie Forum dla Akwarystów i Terrarystów
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Ciekawostki

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Lubelskie Forum Akwarystyczno-Terrarystyczne Strona Główna -> Dyskusje na luzie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mandaryn
Kirysek



Dołączył: 23 Paź 2013
Posty: 154
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/4

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 0:36, 22 Lis 2013    Temat postu: Ciekawostki

Historia
,,Początki akwarystyki sięgają co najmniej 2500 lat p.n.e.[1] Pierwsze hodowle ryb w celach rozrywkowych i konsumpcyjnych prowadzili Sumerowie. W starożytnych Chinach, w glinianych i porcelanowych wazach oraz w ogrodowych oczkach wodnych hodowano karasie złociste (Carasius auratus), z których wywodzą się różne ich odmiany hodowlane, np. popularne welonki. Rzymianie budowali baseny, nierzadko połączone z morzem, w których trzymali gatunki ryb morskich.
W Europie początki akwarystyki przypadają na XIX w., kiedy to badacze zaczęli sprowadzać egzotyczne gatunki ryb i podjęli próbę ich hodowli. Na początku akwaria znajdowały się głównie u ludzi zamożnych. Dziś są one coraz popularniejsze i grupa miłośników tego hobby powiększa się, zwłaszcza wśród młodzieży.
Początki akwarystyki w Polsce datuje się na 1886 rok, wtedy na łamach czasopisma przyrodniczego "Wszechświat" rozpoczęto publikację cyklu artykułów na temat akwarystyki. 2 sierpnia 1909 roku w Chorzowie powstało pierwsze polskie towarzystwo pod nazwą "Stowarzyszenie Lubowników Akwariów i Terrariów i Pielęgnowania Pomników Natury – Agrion". Pierwsza wystawa akwarystyczno – terrarystyczna odbyła się w dniach od 26 maja do 4 czerwca 1914 roku. Poza Chorzowem na terenie Górnego Śląska w latach międzywojennych działało wiele towarzystw miłośników akwariów i terrariów między innymi w Katowicach, Załężu, Goduli, Szarleju, Hajdukach Wielkich i Szopienicach.''



,,Riparium – rodzaj paludarium, w którym uprawia się głównie rośliny i hoduje się zwierzęta żyjące na brzegach zbiorników wodnych.
Riparia są to prawie akwaterraria (niektóre są to akwaterraria na odwrót - więcej lądu niż wody), tyle że często ze "strumyczkami", które wypływają ze ścianek. Hoduje się w nich głównie zwierzęta wodno-lądowe lub lądowe, związane ze środowiskiem wodnym np. niektóre żółwie, jaszczurki, nawet węże i owady wodne (np. Belostomatidae). Najczęściej są to zwierzęta żyjące w naturalnym środowisku w strumieniach i w rzekach.''





,,Najmniejsze rośliny na świecie:
Zasiedlają różne środowiska, gdyż ich niewielki rozmiar pozwala łatwiej dostosować się do rozmaitych warunków. Zwykle są to organizmy dość proste, należące do świata mchów lub glonów (np. glaukonity), choć spotyka się tu również paprocie oraz storczyki.

Najmniejsze rośliny świata: wolfia angusta i wolfia bezkorzeniowa
Za najmniejszą roślinę kwiatową świata uznaje się wolfię angusta, której wielkość nie przekracza zwykle 0,6 mm. Równie maleńka jest jej bliska krewna - wolfia bezkorzeniowa, a także kilka innych gatunków tego rodzaju. Są one pływającymi roślinami wodnymi, spotykanymi na powierzchni słodkowodnych zbiorników naturalnych w różnych rejonach świata.

Inne najmniejsze rośliny świata
Niewiele większe od wolfii są rzęsy wodne, których wysokość w zależności od gatunku waha się od 1 do 10 mm. Bardzo niewielkimi rozmiarami może się również pochwalić kilka paproci jak choćby dwucentymetrowa paproć pływająca - azolla karolińska. Także niezbyt liczna rodzina storczykowatych ma w swoich szeregach takie maleństwa jak Platystele jungermannoides, którego kwiaty mają ok. 1 mm średnicy i są uznawane za jedne z najmniejszych kwiatów na świecie.''





Zamknięty system ekologiczny
,,Ekosystem niewymieniający substancji z otoczeniem.
Ziemia (dokładniej biosfera Ziemi) też może być określona tym mianem, chociaż najczęściej mówi się o zamkniętych systemach ekologicznych tworzonych przez człowieka. "Zamknięte" systemy ekologiczne nie są zupełnie szczelne; wymieniają z otoczeniem energię (w formach światła i ciepła). Systemami takimi interesują się naukowcy z różnych przyczyn: mogą one w przyszłości służyć jako systemy utrzymywania życia w ciągu lotów kosmicznych, na stacjach kosmicznych lub na okrętach podwodnych.
Zamknięty system ekologiczny musi zawierać przynajmniej jeden organizm autotroficzny. Ten organizm może być fotoautotrofem lub też chemoautotrofem, ale do tej pory większość próbnych zamkniętych systemów ekologicznych ma jako podstawę fotoautotrofa (takiego jak glon zielony).
W zamkniętym systemie ekologicznym wszelkie nieużytki i odchody żywych organizmów muszą być przerobione (np. przez bakterie) na substancje niezbędne dla życia. Jeżeli głównym celem systemu jest utrzymywanie przy życiu heterotrofów, np. człowieka, to dwutlenek węgla, mocz, i inne odpadki trzeba przerobić w tlen, pokarm i wodę.
Dotychczasowe próby tworzenia zamkniętych systemów ekologicznych na większej skali to: Biosfera 2 (Arizona, Stany Zjednoczone) i Biosfera 3 (Krasnojarsk, Rosja).''
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mandaryn
Kirysek



Dołączył: 23 Paź 2013
Posty: 154
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/4

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 12:44, 23 Lis 2013    Temat postu: CIEKAWOSTKI 2

,,Źródła Amazonki odkrył polski podróżnik Jacek Pałkiewicz, który w roku 1996 dotarł do samych źródeł. Fakt ten został uznany przez brazylijski Instituto Nacional de Pesquisas Espaciais (Narodowy Instytut Badań Kosmicznych)[5] oraz przez Towarzystwo Geograficzne w Limie, z którego inicjatywy 10 września 2011 r. na miejscu źródła Amazonki wzniesiono obelisk z pamiątkową tablicą o treści: "Tu rodzi się Amazonka, największa rzeka świata. Ustaliła to w 1996 r. naukowa, polsko-włosko-rosyjsko-peruwiańska wyprawa kierowana przez Jacka Pałkiewicza". Za to odkrycie Pałkiewicz został uhonorowany m.in. odznaczeniem Kawalera Orderu Zasługi Republiki Włoskiej w 1996.''



,,U wybrzeży Szwecji i Danii pojawił się wyjątkowo żarłoczny gatunek.
Eksperci uspokajają, że nie są to piranie, ale egzotyczne ryby paku. Warto jednak chronić intymne części ciała, ponieważ celem ataków tego gatunku stają się zazwyczaj... męskie jądra.

Na rybę natrafił rybak pływający w rejonie cieśniny Sund. Okaz miał 21 cm. Osobniki tego gatunku mogą jednak mierzyć nawet 90 cm i ważyć 25 kg.

Ryba paku, podobnie jak jego krewna - pirania, żyje w wodach Ameryki Południowej, głównie w dorzeczach największej rzeki tego kontynentu – Amazonki. Oba gatunki przemieszczają się jednak po całym świecie poprzez sieć akwariów i stawów hodowlanych. W Azji i Stanach Zjednoczonych ryby są uznane za gatunki drapieżne. To, w jaki sposób ryba znalazła się w Skandynawii na razie pozostaje zagadką.

Eksperci podejrzewają, że ryba znalazła się w otwartych wodach przez hodowców, którzy niechcący wypuścili egzotyczny gatunek. Na razie nie wiadomo, jak duża może być populacja paku w tym rejonie.''




KTÓRA RYBA PŁYWA NAJSZYBCIEJ?
,,Rekord prędkości należy do mierzącej około 2,6 metra żaglicy pacyficznej (Istiophorus platypterus). Sprzyja temu jej smukła budowa ciała oraz płetwa grzbietowa, która w pewien sposób składa się podczas szybkiego pływania. Na krótkich dystansach ryba ta jest w stanie osiągnąć prędkość około 109 km/godz.''




Kochanie, urodziłem nasze dziecko

,,Najwięcej takich przypadków zaobserwowano wśród ryb. „U nich najczęściej żadne z rodziców nie zajmuje się potomstwem. Jakaś forma opieki występuje tylko u 30 proc. rodzin. Wśród nich jednak w większości to właśnie samiec opiekuje się dziećmi” – wyjaśnia dr Beata Czyż. Przykładem jest choćby pospolity w polskich wodach ciernik. U samców tej drobnej rybki w porze godów brzuch przybiera dobrze widoczną czerwoną barwę. Jednocześnie panowie z kawałków roślin i patyczków budują na dnie niewielkie gniazdo. Do niego zapraszają panie. Gdy któraś się skusi, wpłynie do gniazdka i złoży tam jaja, samiec zaraz zajmuje jej miejsce i wypuszcza na ikrę nasienie. Potem odgania partnerkę i szuka kolejnej chętnej. Jeśli w gnieździe zbierze się dość jaj, samiec zapewnia dopływ czystej wody i pilnuje, by nie zasypał ich muł, piasek, lub nie dopadł drapieżnik.

Jeszcze mocniej w opiekę nad potomstwem angażują się samce koników morskich. Te z gatunku Hippocampus wheitei mają na ciele kieszeń, do której samice składają jaja. Tam też następuje zapłodnienie. Następnie ojciec dostarcza swemu potomstwu tlen i pożywienie przez parę tygodni. Gdy dzieci są już gotowe do samodzielnego życia, wypuszcza je pojedynczo na wolność. Mięśnie wokół kieszeni kurczą się wówczas w takim rytmie, że przypomina to poród u ssaków. Jakim cudem samice „przekonały” samców do tak wielkich poświęceń dla potomstwa? Przez wiele lat sądzono, że kluczem jest tu zapłodnienie zewnętrzne. Dzięki temu samica może zapewnić samca, że jaja połączyły się z jego plemnikami, a nie sąsiada. W końcu przecież sam to widzi i dba, by polać ikrę spermą w odpowiednim momencie.

Nowe dane jednak trochę zmieniły spojrzenie na ten problem – dowodzą Sigal Balshine z McMaster University w Kanadzie oraz Katherine Sloman z University of the West of Scotland. Piszą, że nawet u ryb samiec może mieć wątpliwości co do ojcostwa. U wielu gatunków część panów stosuje bowiem taktykę złodziejaszka („sneaker”). Takie samce są często mniejsze od innych, mają stonowane barwy, nie budują gniazd, nie dbają o potomstwo i nie walczą o samice. Po prostu podpływają cichaczem do samicy i wypuszczają do wody lub wprost na jaja całą masę nasienia. Prawowity małżonek nie jest w stanie pozbyć się obcych plemników wystarczająco szybko, więc część z nich zapewne zapłodni pilnowaną przez niego ikrę. Dlatego, jak piszą Balshine i Sloman, zjawisko ojcowskiej opieki nad potomstwem u ryb lepiej wyjaśnić tym, że ich samce zajmują terytoria rozrodcze i bronią ich przed napastnikami. Samica zyskuje tym samym poważny argument na rzecz porzucenia dzieci: jest przecież „bezdomna” i nie potrafi zapewnić potomstwu dobrej opieki. Lepiej niech ojciec weźmie to na swe barki, skoro i tak broni terytorium. Jemu jest po prostu łatwiej.

Masz tu jaja i spadaj''
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mandaryn
Kirysek



Dołączył: 23 Paź 2013
Posty: 154
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/4

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 9:26, 25 Lis 2013    Temat postu: CIEKAWOSTKI 3

PALEOZOIK

,,Era- Paleozoik, okres- ordowik (488-443 mln. lat temu):
Powstają: pierwsze zielenice, dominacja akritarchów, konodonty, ramienionogi, szkarłupnie, pierwsze ryby, trylobity; pierwsze rafy;
koniec: wielkie wymieranie

Okres: kambr (542-488 mln. lat temu):
Powstają: jednokomórkowe glony-akritarchy; stawonogi; gąbki,pierwszy strunowiec(Cathaymyrus), rozkwit trylobitów, pazurnice.

Fauna:
W kambrze pojawiają się zwierzęta o twardych elementach strukturalnych, takie jak gąbki, małże, szkarłupnie i stawonogi (trylobity). Istnieją już wtedy wszystkie żyjące dzisiaj typy zwierząt z wyjątkiem kręgowców. W ordowiku tworzą się rafy koralowe budowane zarówno przez koralowce, jak i gąbki. W toni wodnej pływają łodziki o prostej muszli oraz pojawiają się bezszczękowce. W sylurze pojawiają się ryby. W dewonie ląd staje się przyjaźniejszy dla zwierząt, co wykorzystują pajęczaki, pierwsze owady i prymitywne płazy. Z karbonu znane są pierwsze gady i aktywnie latające owady (np. olbrzymie ważki). Pod koniec permu dochodzi do masowego wymierania morskich zwierząt. Giną min. trylobity i prymitywne koralowce (denkowce i rugozy). Jako skamieniałości przewodnie dla tego okresu wykorzystuje się trylobity lub graptolity oraz konodonty (wczesny paleozoik). W skałach dewonu i karbonu znaczenie stratygraficzne mają przede wszystkim konodonty oraz prymitywne głowonogi. Czasami wykorzystuje się małżoraczki czy też otwornice.''




,,Woda brachiczna, woda brakiczna[1] – stanowi mieszaninę słodkich wód rzecznych i słonych wód morskich o zasoleniu niższym niż wody morskie, ale wyższym niż zasolenie wód rzecznych. Powstaje najczęściej w obszarach ujściowych rzek o zmniejszonej/utrudnionej wymianie wód z otwartym morzem (na Bałtyku np. Zalew Szczeciński, Zatoka Greifswaldzka).
Zasolenie: 0,5–3 ‰ (często zmienne w czasie i w zależności od warunków meteorologicznych).''



Hydrogamia, wodopylność – zapylanie kwiatów za pomocą wody. Występuje u niektórych roślin związanych ze środowiskiem wodnym, których kwiaty wykształcają się pod wodą, jak np. u zamętnicy (Zannichellia), rogatka (Ceratophyllum), jezierzy (Najas), zostery (Zostera) i in. Może być podwodne, lub nawodne.
W kwiatach przystosowanych do zapylenia podwodnego (np. u rogatka), pylniki mają uproszczoną budowę, a ich pyłek jest cięższy od wody. Kwiaty są szeroko rozchylone, a znamię słupka jest lejkowate, by łatwiej wychwycić pyłek. W kwiatach zapylanych nad wodą kwiaty żeńskie znajdują się na powierzchni wody.
Ziarna pyłku są zwykle pozbawione warstwy chroniącej je od wyschnięcia, mają wydłużony kształt, a często zaraz po opuszczeniu pylników wytwarzają łagiewkę pyłkową. Dzięki temu mogą być łatwo unoszone przez wodę. U nurzańca (Vallisneria), który jest rośliną podwodną, kwiaty męskie natomiast odrywają się w całości od rośliny i unoszone przez wodę docierają do kwiatów żeńskich. Posiadają pęcherzyk powietrza, który unosi je na powierzchni wody. Kwiaty żeńskie po zapyleniu są wciągane do wody przez skręcającą się spiralnie łodyżkę.




,,Akwarium publiczne – zarówno akwarium wystawowe w formie szklanego zbiornika[1], jak i instytucja organizująca ekspozycję organizmów wodnych[2].
Od momentu swojego powstania w połowie XIX wieku, akwaria publiczne cieszą się ogromną popularnością. Dla przykładu Georgia Aquarium, największe na świecie, co roku odwiedza 3,6 miliona osób[3], inne duże akwaria amerykańskie (np. Shedd Aquarium, czy Monterey Bay Aquarium) odwiedza rocznie od 1 do 2 milionów osób, natomiast małe regionalne akwaria amerykańskie są odwiedzane rocznie przez około 500 tysięcy osób[4]. "Według Światowego Stowarzyszenia Ogrodów Zoologicznych i Akwariów, Ogrody zoologiczne i akwaria na całym świecie odwiedza 700 milionów osób rocznie, co stanowi 11% światowej populacji ludzkiej, co wskazuje, że 1 na 10 osób doświadcza interakcji człowiek-zwierzę w ogrodach zoologicznych oraz akwariach każdego roku".




Szklany zbiornik wystawowy:
,,Akwarium publiczne to według kryterium przeznaczenia jedna z trzech form akwarium (obok akwarium domowego oraz akwarium badawczego, przy czym atrybut publiczne ma tutaj znaczenie głównie pokazowe)[6]. Jest to akwarium wystawowe (exhibition aquarium)[a] będące dużym szklanym zbiornikiem wodnym służącym do publicznych pokazów[7] organizmów wodnych.''





Pozytywne aspekty działalności akwariów publicznych:
,,Akwaria publiczne mają zarówno swoich zwolenników, jak i przeciwników. Analiza dostępnych badań historycznych[f] nad akwariami doprowadza do konkluzji o trzech "bardzo ważnych efektach działania tych instytucji"[18]:
akwaria publiczne mogą przedłużać życie zwierząt w niewoli,
akwaria publiczne zwiększają wysiłki na rzecz ochrony fauny i flory oraz świadomości społeczeństwa w tym zakresie,
akwaria publiczne pełnią znaczącą rolę w środowisku badawczo-naukowym.
Ogólnie przyjmuje się, że w pozytywnym wymiarze akwaria publiczne pełnią trzy podstawowe funkcje: ochronną, edukacyjną i badawczą.''
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szpenio
Giełdomaniak



Dołączył: 26 Kwi 2006
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Lublin
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 12:51, 25 Lis 2013    Temat postu:

Jak już piszesz takie wypracowanie to warto podać autora tekstu bo rozumiem, że Ty nim nie jesteś.

W większości przypadków jest to:
[link widoczny dla zalogowanych]

PS: uważasz, że forumowicze nie potrafią używać Wikipedii.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mandaryn
Kirysek



Dołączył: 23 Paź 2013
Posty: 154
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/4

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 13:38, 25 Lis 2013    Temat postu: Hmmm

Wszystko jest w cudzysłowie więc dobrze rozumiesz- ja autorem nie jestem. Niejednokrotnie na forum pojawiają się cytaty bez podanego źródła ale postanowiłeś czepić się akurat tego tematu. Dlaczego? Nie wiem...
Jest jak jest i tak pozostanie.
Czy uważam że forumowicze nie potrafią używać wikipedii? - NIE
Uważam że na drugie masz ''ironizator'' i szczególnie bardzo zależy Ci by nikt na tym forum nic nie pisał prócz Ciebie, wręcz walczysz o wymarcie tej strony. Niestety ja Tobie w tym nie pomogę i jeżeli nie podoba się że nie ma źródła to nie czytaj.
Puki co jako jedyny masz z tym problem.


Ostatnio zmieniony przez Mandaryn dnia Pon 14:21, 25 Lis 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lisek_92
Bojownik



Dołączył: 03 Mar 2007
Posty: 481
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Świdnik
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 14:37, 25 Lis 2013    Temat postu:

Mandaryn twój temat nie ma większego sensu, robisz tylko ctrl+c ctrl+v. Więcej tego typu postów proszę po prostu nie umieszczać
edit: uprzątnąłem temat ze zbędnych wypowiedzi, kolejne tego typu będą "nagradzane"


Ostatnio zmieniony przez lisek_92 dnia Pon 15:03, 25 Lis 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Lubelskie Forum Akwarystyczno-Terrarystyczne Strona Główna -> Dyskusje na luzie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin