Lubelskie Forum Akwarystyczno-Terrarystyczne

OLEJ

No to i ja o coś zapytam Smile

Mam nadzieje, że mi pomożecie.

Otuż założyłem sobie akwarium 20l, w którym główną dekoracją jest korzonek.
Poszedłem do lasu (na grzyby Razz

), wyrwałem małą brzozę, no i już miałem śliczny korzonek. Moczyłem go w wodzie coś z 5 dni potem 6 godzin gotowania w roztworze soli, potem znowu się moczył kilka dni. No i do akwa.
Po jakiś dwóch dniach pojawiła się pleśń (czy coś takiego), siwo-białe ślizkie coś obrosło mi korzonek. Teraz pytanie, jak to gó... wypędzić z akwa???? Myślałem o dodaniu soli do akwa, ale nie wiem. 11 lat i nigdy czegoś takiego nie miałem. korzeń prawdopodobnie był zbyt "żywy". Może mieliście coś takiego i wiecie jak sobie z tym poradzić.

Gotować go jeszcze raz trochę nie chcę, bo już pouczepiałem na nim meszek, a to zajęcie mocno mnie wkurza, więc wolałbym tego nie powtarzać.

Dodam, że w akwarium nie ma ryb. Jest tylko korzonek, piach i mech jawajski.

Z góry dzięki za odpowiedzi.

pozdrawiam

Zimek

A obrałeś korzeń z kory Question

Bo kora właśnie pleśnieje Exclamation

Pozdrawiam Wink

Zimek

OLEJ

e no bez przesady Very Happy

aż taki lewy to ja nie jestem. Korzeń jest okorowany dokładnie.

cisek

Takie korzenie trzeba porządnie wysuszyć! Mój sie suszył około 1-2 miesięcy uśmiech szczerbatego

A teraz na nim nie ma prawa nawet pleśń urosnąć bo glonojady się do niego dorwały. Very Happy

OLEJ

O tym, że trzeba suszyć to ja się dowiedziałem, tylko troche po fakcie Confused

Ale czy nie wiecie co teraz można zrobić, żeby ta pleśń wypędzić, oprucz suszenia i gotowania od nowa?? Ryb nie ma, więc jest większe pole do popisu.

OLEJ

No dobra nikt mi nie chciał podpowiedzieć, więc sam sobie poradziłem Smile

Pleść "zdechła" po dodaniu około 20g/20l soli niejodowanej (tyle chyba można nawet dodać, jak są w akwa odporniejsze ryby). Jednak pleść tak czy siak trzeba było z korzenia usunąć.

Jeszcze wykonałem taki mały eksperyment...

Zanim dodałem soli wsadziłem do tego akwa kawałek kijka bambusowego, i on też na końcach obrósł pleśnią. Taki sam kijek włożyłem do innego akwa i tam pleśń się go nie czepiła, więc wniosek:
jeżeli na nowym korzeniu pojawi się wam pleść to szybko go z akwa wyjmujcie, bo pleśń może zaatakować wam inne dekoracje!!!!

Może ktoś z tego skorzysta, jeśli tak to niech da znać, czy podziałało.

Pozdrawiam