Lubelskie Forum Akwarystyczno-Terrarystyczne

Scorpio

Stało sobie u mnie w pracy nieużywane akwarium około 500 litrów pojemności, więc postanowiłem je jakoś zagospodarować. Docelowo ma to być biotop starorzeczy Bugu lub Wieprza - młode liny, karasie złociste, jazgarze, płocie itp. A także okonie.

Z okoniami właśnie mam problem. Otóż wszyscy których pytam o doświadczenia z tą rybą twierdzą, że w akwarium okonie nie przeżyją dłużej niż dwa tygodnie. Czy to prawda? Jeśli tak, to czym może być to spowodowane?

W tej chwili mam takiego jednego delikwenta od dziesięciu dni. Pływa w towarzystwie płoci, apetyt mu dopisuje - zjada mnóstwo bezkręgowców oraz drobnych ryb.

Uprzedzę ewentualne zarzuty, że akwarium zbyt małe dla takich ryb. Są i będą tam młode osobniki. W miarę wzrostu będą przesiedlać się do stawu.

Tobiasz

jesli bardzo zależy ci na tych informacjach to na ul.Wodopojnej w sklepie wędkarskim mieli okonie w akwa przez długi czas (może jeszcze mają bo dawno już nie byłem) zajrzyj tam i pogadaj Smile

Scorpio

Dzięki

Wybiorę się tam i pogadam.
Zależy mi, bo szkoda ryb gdybym miał coś schrzanić.

Hubczyk

No i co wyszło z planów okonia w akwarium?Bardzo jestem ciekaw bo pomyślałem jakiś czas temu o czymś podobnym .

Scorpio

Wyszło. Od końca lipca w akwarium żyje sobie sześć okoni i kilka płoci o zbliżonej wielkości.
Woda to lubelska kranówka.
Podstawą okazało się wydajne napowietrzanie i filtracja. Karmię tym co mam pod ręką - larwy mącznika i drewnojada, świerszcze, karaczany, od czasu do czasu żywa lub mrożona drobnica. Sporadycznie, acz niechętnie, zdarza im się pobierać suszoną stynkę. Dwa największe okonie dość szybko nauczyły się podpływać do ręki i pobierać pokarm z pęsety, pozostałe nadal są płochliwe.

W planach mam urządzenie jakoś tego akwarium, bo w tym momencie jest tam tylko piasek na dnie. Próby obsadzenia zbiornika kończyły się fiaskiem - płocie zjadały wszystko co zielone. Pewnie wstawię tam jakieś skałki lub plątaninę korzeni. Chyba, że pozbędę się płoci.

Hubczyk

R108M

No gratuluję takiej pracy że sobie taki baniaczek stoi....i takiego pomysłu na te świetne ryby

Scorpio

Fotki wrzucę pewnie w przyszłym tygodniu(przy odrobinie wolnego czasu), choć nie wiem jak wyjdą, bo akwarium ma panoramiczną szybę.

Transport okoni faktycznie jest problematyczny. Ja swoje przewoziłem pojedynczo lub po dwie sztuki w dużym wiadrze. Odległość do pokonania to jakieś 20 km. Dały radę, ale łatwo nie było.

W przyszłym roku urozmaicę obsadę o kilka krajowych gatunków. Po głowie chodzą mi wzdręgi i jazgarze. Z inwazyjnych pewnie sumiki karłowate. Zobaczymy. Nie chcę też zrobić zupy rybnej.

Te rośliny, z którymi podejmowałem próby, pochodziły z naszych wód. Głównie moczarka, wywłócznik i zdrojek, ale te znikały błyskawicznie w trzewiach płoci. Nawet rogatek im smakował Wink

Hubczyk

MariuszRA

no, na szczupaka to zbiornik niezły potrzebny... tak się zastanawiałem nad naszymi rybami, może kiełbie (to chyba denne ryby i całkiem ładne - kiedyś je łowiłem Wink

) i cierniki w niezbyt dużym zbiorniku dałyby rade Wink

Hubczyk

Scorpio

MariuszRA

no a co z wymiarem ochronnym, nie obowiązuje, bo zabawa z drobnicą i na karmę dla głodnych żółwi? Wink

Scorpio

Scorpio

Obiecałem zdjęcia. Ciężko się je robi przy grubych szybach i "panoramicznym" akwarium, ale coś tam pstryknąłem. Aranżacja praktycznie zerowa, ale zimą, w wolej chwili, popracuję nad nią.

Ciekawa sprawa - o ile okonie nauczyły się już brać pokarm z pęsety, tak na widok obiektywu wpadają w panikę. Muszę je do "słoika" przyzwyczaić. Płocie znacznie lepiej znoszą fotografowanie.

Przepraszam za jakość zdjęć.