Lubelskie Forum Akwarystyczno-Terrarystyczne

fr33k

ostatnio znów kilka nowych twarzy się pojawiło. Bylem i kupowalem większą ilość roslin. Trafiłem na nowego pracownika ale sam przyznał sie ze nie zna nazw roslin sam wiedizalem co potrzebuję i nie miałem problemów wiadomo ze bedzie potrzebował troche czasu żeby wdrązyć się w temat. Nikt odrazu nie jest alfą i omegą. Jedyna rzecz jaka mnie tam drażni to to że pracownicy olewają klienta strasznie rzadko zdażą się zeby ktos potrzedł i zaproponował pomoc.

niuniek

No i mnie się zdarzyło 2 dni temu tam zajść przypadkiem. Była tylko jedna pani i chłopak który po chwili podszedł się zapytał czy w czyś pomóc, chwilkę porozmawialiśmy na kilka tematów. Zapytałem się pani o kubełki troszeczkę zdziwiła się o co mi chodzi ale początki są trudne w tym więc wyjaśniłem że filterek.

kathy

momentami jak czytam komentarze ludzi to sie flaki wywracają Shocked

jak mozna sie takich pierdół czepiać Laughing

sklep bez zadnych watpliwosci jest na najwyzszym poziomie

a komu to przeszkadza ze ktos jest uczynny i podchodzi i pyta czy cos pomóc ? swiadczy to tylko o wysokiej kulturze obsługi klienta

gdyby nikt wam nie chciał pomóc to wszyscy by płakali ze nikt sie nie interesuje Laughing

naród wspaniały tylko ludzie debile Wink

el_primo

Wszystko ok ale ten ktoś pracuje w sklepie zoologicznym więc podstawy jakieś musi a przynajmniej powinien mieć... Przecież rybami pływającymi w akwariach właśnie on się zajmuje, a są tam podstawowe gatunki, jak i te rarytasy które wymagają jakiejś tam wiedzy a nie tylko takiej że ryba pływa w wodzie...

fr33k

kathy na najwyższym poziomie byłby jakby obsługa interesowała sie klientem:) ja czesto tam bywam ale na prawde rzadko ktoś zapyta czy potrzebuje pomocy a to jednak jest ważne. Nie mówie o nachalnym podchodzeniu do klienta kilka razy.

kruszyna

Po ostatnich przebojach ja już tam nic nie kupię. Rośliny mają ze ślimakami i mimo, że oglądałem, to chyba będę miał plagę. Zakupiłem barwniaka czerwonobrzuchego i padł, potem widziałem podobną sytuację u nich w akwarium

Kosi995

kruszyna

Mają jakiegoś wirusa w akwa z pielęgnicami... ryby są dziwnie niemrawe. Jedyne dobre, co można powiedzieć, to najtańsze akcesoria mają. W porównaniu z leclerkiem 20% różnicy.
W leclercu z kolei niektóre ryby mają opłakane warunki i są głodzone. Piranie zaczęły się wzajemnie jeść...

Kosi995

A więc, to twoja wina. Z takiego akwarium nie powinno się kupować ryb. Skoro widać jest że 2/3 obsady jest chora, to znaczy że wszystkie ryby mogą mieć te pasożyty, lub być chore.

kruszyna

pepe

kruszyna

Przed chwilą widziałem w leclercu jak kosiarki jadły padlinę, potem się dowiedziałęm, że w kilku baniakach jest ospa

Leadrock

cerevelo

fr33k

ale sprzedawcy nie powinni sprzeadwać ryb z takiego baniaka i dać tam kwarantanne

kruszyna

Nie sprzedają. Przynajmniej jeden ostrzegł przy mnie klientkę przed kupnem molinezji.

W zasadzie to te posty o leclercu można by przenieść do odpowiedniego tematu Wink

trochę OT wywołałem

Leadrock

Hegemon 697

Witam,

Korzystając z okazji chciałbym dodać swoją opinię o tym sklepie.
I tak, co do zaopatrzenia, faktycznie jest na poziomi.
Niestety ceny za to chyba najwyższe w całym Lublinie.
Średnio wszystko droższe od 1 zł do 2 zł.
Personel może i ma wiedzę ale nie cały, a i nie podoba mi się
naciąganie klienta na droższe, a zarazem mniej efektywne urządzenia.
A zapomniałbym co do ryb się jeszcze nie wypowiedziałem.
Otóż ja nigdy już tam nie zakupie nic żywego. Towar po prostu jest chory.
Jednocześnie muszę przyznać, że jest jeden atut tego sklepu. Ma w miarę
dobre połączenia, jeżeli chodzi o komunikację miejską oraz posiada duży parking więc nie ma problemów z zaparkowaniem wozu.
Podsumowując, jak ktoś się wybiera do King Zoo to już lepiej niech pojedzie trochę dalej w osiedle widok i odwiedzi sklep MURENA.
Polecam wszystkim.

ryba225

Witam
Ja dziś byłem w KING ZOO w tesco
Akwaria są zadbane ale troche szkoda że żywe ryby zajadają sie zdechłymi kolegami i koleżankami !!! Takie martwe ryby powinnno sie wyławiać !!!

dofik

Jakiś czas temu kupowałem tam (TESCO - King ZOO) właśnie akwarium - 240l fluvula, podłoże i ogólnie komplet. Najpierw kupiłem 200 l - później mi się koncepcja zmieniła i zadzwoniłem czy wymienią mi na większe.
Nie było problemu.

Obsługiwał mnie chłopak, który ma sporą wiedze. Czułem się dobrze obsłużony.

Jednak to chyba była jedyna osoba, która miała - w moim odczuciu wiedzę i potrafiła doradzić. Reszta osób nie ma jeszcze wiedzy - bo są zbyt częste zmiany osób - to zapewne wynika z wysokości wypłat dla młodych ludzi.

Firma powinna dbać o własny wizerunek mając na zmianie zawsze jedną lub dwie osoby doświadczone a obok resztę która się uczy. (to oczywiście znów podnosi koszty - więc ceny w górę wypłaty w dół.. - błędne koło.)

Ogólnie ja ten sklep lubię - Karta stałego klienta daje mały bonus na naprawdę wysokie ceny w tym sklepie. Asortyment sklepu - na wysokim poziomie.