Lubelskie Forum Akwarystyczno-Terrarystyczne

macche · Wysłany: Pią 7:28, 31 Mar 2006 Temat postu:

Ryszard , o powierzchnie raczej nie chodzi Smile

, tylko zauważ ,że właśnie może nie ma sklepów lepszych w Lublinie niż te , w których jest drogo , ryby chorują , a sprzedawcy nie znają się na niczym , taki jest może poprostu standard w Lublinie i z niego trzeba wybrac ten najlepszy sklep Smile

... no , ale tak źle to aż nie jest Smile

rice_cookie

Akwarystyką tak konkretnie to się zajmuje około rok - więc jestem początkująca, ale nie wiem jak możecie oceniać tak dobrze sklep przy leclercu na turystycznej... Ogólnie marketing takich sklepów przy hipermarketach nastawiony jest na masówke, ale ten przy leclerku pod względem trzymania jakichkolwiek zwierzat w tragicznych warunkach króluje!

sklep ten nie moge określić inaczej niż fatalny - ile razy tam nie jestem - a jestem często bo mój chłopak mieszka w pobliżu i oboje fascynuje,my się rybciami i uwielbiamy sie na nie gapić- to maja chore rybki...poprostu w zbiornikach plywają martwe rybki, miejscami nawet wiecej niz jedna sztuka na raz obija sie o jeszcze żywe rybki..jest to straszne. Akwa z karasiami ozdobnymi ewidentnie kiedy nie przyjde to jest w opłakanym stanie. Jeśli chodzi o sprzedawców w tym sklepie to o rade po prostu bałam się ich spytać bo stan coniektórych rybek wskazywał ze lepiej o nic ich nie pytać, jesli chodzi o wyposarzenie to stwierdzam ze ubogie chyba ze ktos ma zamiar wędkować we włąsnym dom
owym zbiorniczku albo karmic rybki żarciem dla psów... czasami zdarzy sie ze mozna znalezc fajna rybcie w tym sklepie i tylko dlatego go odwiedzam- szkoda mi takich biednych rybek nad ktorymi wisi fatum zycia w nieustannej kwarantannie - jak sie dzieje tam z welonami (o ktorych juz pisalam). A jedno co moge napewno powiedziec o tym sklepie i nikt nie ma prawa zaprzeczyc to ze TAM śMIERDZI !!!! - okrutnie - nie jestem jedynie zwolenniczka rybek, wiec jak zobaczylam w niedziele co tam sie dzieje z królikami i innymi zwierzatkami to oczy mi łzami zaszły i jakbym miała tyle kasy to bym wszystkie na raz kupiła byle by je z tamtąd zabrac! ale tą sprawe zgłosze do odpowiednich fundacji i nie bede zasmiecała forum o rybkach Smile

Jeżeli chodzi o king zoo w tesco...cóz mówic... smierdziec smierdzi, ale to nic w porównaniu z leclerkiem..(przesada bylo wystawienie wiosna tego roku zarcia dla psów na pasaż przed sklepem-odór unosił sie wszędzie...). Sklep dobrze zaopatrzony jest w jedzonko i chemie, o akwariach do sprzedarzy nie pisze bo jestem zwolenniczka kupowania ich w hurtowaniach, ale wiem tyle tylko ze czasami trzymaja w nich jakies gadziny i to jest okrutne.. jesli chodzi o inne zwierzatka to sądze ze jakby gadały to by nie narzekaly Smile

ale przejdzmy do rybek, wybor spory,ale jak wszedzie - nie zadowalajacy Wink

zdarza sie akwarium w kwarantannie, ale najczesciej dotyczy to rybek pospolitych, lepsze okazy sa wporzadu. Doractwo jeżeli chodzi o dobieranie obsady - przeciętne, jezeli chodzi o choroby- profesjonalne. Roślinki wporządku. Jednak zdarzają się w sprzedarzy chore rybki - może nieświadomie - tego nie wiem. Sklep oceniam na dobry z plusem.

Jeżeli chodzi o sklep o którym również pisaliście - zoo hit - to moja ocena to 3+/4, ocena sie wacha poniewaz sklep jest duzy i zaopatrzenie jezeli chodzi o rybki , zalezy kiedy, ale po dostawach jest lekko niezaspakajające, ale bardzo przyzwoite. Jedzenia ani chemi nie kupowałam, a ostatnio widzialam ze z roslinkami ubogo (moze tymczasowo, nie wiem), odnosnie sprzetu, to akwaria maja porzadne, a wybor dodatków hmmmm panuje tu pewne nienasycenie i to chyba dosc duze bo w porównaniu z tesco to moga sie schowac.. jezeli chodzi o czesc nie dla akwarystów to bylam raz wiec nie oceniam. Ocena jest słaba z powodu minimalnego wyboru akcesoriów, z tymi roslinkami bylo ubogo, a co najwazniejsze sklep stracil w mich oczach od ostatnie wizyty za sprawa jednego obslugujacego.... przedostatnio bylam tam dosc dawno i obslugiwal mnie chlopak ktory wiedzial wystarczajaco zeby nadawac sie do tej pracy, umial powiedziec cos o kazdej rybce i po rozmowie z nim bylam zadowolona z poziomu jego wiedzy jako sprzedawcy ktory chce zeby rybki trafily w dobre rece i mialy warunki, niestety przy niedzielnej wizycie obslugiwal mnie chlopak ktory jak sie okazalo malo wiedzial, a dziewczyna za lada wiedziala dokladnie to samo - czyli tak samo malo :/
Chcąc pozyskać nowe rybcie, zapatrzylam sie w kolcobrzuchy.. dowiedzialam sie od niego ze przy akwa ogolnym male moga byc spokojnie bo sa lagodne i dopiero jak urosna to beda agresywne, a ze caly czas sie rozwijam to stwierdzilam ze jak urosna ciutke to im sie zalatwi nowe akwa i nie beda stwarzaly zagrozenia dla innych...jak sie okazalo gdy sa male nie sa lagodne, a zdarza sie jedynie czasami ze trafia sie sztuki lagodne....to jest duza roznica, gdy wychodzilam ze sklepu w woreczku bylu 2 kolcobrzuchy 2 neonki 5 danio, to gdy dotarlam do domu zostalo 2 kolcobrzuchy, 5 danio i kawalek lebka neonka..... pozostawiam to bez komentarza bo jest on zbedny, te 2 neonki powinny tego sprzedawce nachodzic w snach ! jezeli ktos udziela takich rad ze one teraz sa spokojne za 5 roku trzeba je odseparowac to powinien ewidentnie zrezygnowac z pracy jaka wykonuje bo szkoda rybek, albo powiedizec uczciwie nie wiem, badz wydaje mi sie ale to trzeba sprawdzic bo nie jestem pewien...

Ostatni sklep na szybko, sklep w leclercu na zana.
Zarcie i chemia - duzy wybór
Akwaria porzadne, filtry itp również, rybki w stanie dobrym z wygladu, nie kupowalam nic procz zarcia i nawozu wiec nie wypowiem sie, ale robi przyzwoite wrazenie.

Pozdrawiam rice_cookie

(sory ze az tyle, ale te 2 neonki mnie przybily i musialam sie wyżalic, i sory za bledy - widzialam ze ktos tam poprawial wczesniej- mam dyslekcje Smile

pancer

WOW

Wypisz, wymaluj Podpisuję się pod tą wypowiedzię rice_ cookie
(ryżowe_ ciasteczko) TAK Wink

magg0t

Kolejny przykład tego, że nie wolno się opierać wyłącznie na wiedzy sprzedawców.

rice_cookie

Niestety sprzedawcom nie nalezy wierzyc, chyba ze juz parokrotnie udzielil dobrej rady/informacji - ktora i tak trzeba sprawdzic w innym zródle....Czasochłonne takie upewnianie sie, ale owocuje Smile

Pozdrawiam rice_cookie ( ryżowe_ciasteczko ;P )

gwiazdka

Rice_cookie
A mozesz mi wytłumaczyc o co ci chodzie ze zwierzeta sa tam w oplakanym stanie?(leclerc turystyczna) Ja tam bylam jakies 2 tyg temu no i nie wiem co masz na mysli, chomiki jak chomiki siedza w akawrium,szynszyl w klatce jak w kazdym zoologiku...Myslisz ze w kingu jest inaczej???
A co do wyposazenia to chyba tez nie jest nagorsze,popatrz na wyposazenie w osiedlowych 2 filtry na krzyz.

No i jak ktos tu wczesniej napisal ze tam jest stanowczo za drogo...to king,hit czy natura maja 2 razy wieksze ceny na pokarmach,sprzecie,rybach itd i jakos na tamte nie narzekacie?

rice_cookie

O cenach to ja sie ine wypowiadam, bo dla mnie to akurat malo znaczaca kwestia.

Jeżeli chodzi o zwierzątka o których pisałam to nie chodzilo mi o to ze zwierzeta siedza w klatkach, jest to jak najbardziej prawidlowe i w kazdym zoologiku tak jest. Jednak rzecza ktora zwrócila moja uwage bylo utrzymanie zwierzat w nalezytej dla nich higienie - w tym przypadku akurat mozna to okreslic brakiem higieny... Ściółka u zwierzat trzymanych w klatkach musi byc zmieniana co 2 góra co trzy dni, a codziennie nalezy zrobic jako taki porzadek w klatce pozbywajac sie odchodow i zanieczyszczen. NIestety gdy odwiedzilam sklep przy leclerku nie sciolka wygladala juz na bardzo nieswierza, zapewne byla niezmieniana prze pare dobrych dni bo dalo sie juz wyczuc amoniak. Takie nieutrzymywanie czystości w klatce zwierzaka który spędza w niej 24h na dobe jest poważnym zaniedbaniem względem zwierząt. Przy nawet niskim stężeniu amoniaku ( nie mowiąc ze w pomieszczeniu wentylacja jest na tyle uboga ze smród z żarcia dla psów jest nieubłagalny szczególnie w tak gorace dni, kiedy wielkie szyby sklepu dodatkowo ogrzewaja wszystko co znajduje sie wewnątrz) jest bardzo niezdrowe dla zwierząt, ludzie nie odczuwaja tego w znaczący sposób, ale zwierzeta maja mniejsze organizmy i jest to o wiela bardziej trujace niz dla nas, mogą sie pojawić liczne infekcje u żyjących w tych warunkach zwierząt chociażby zapalenie oka czy ucha, które owszem można wyleczyć, ale jest to bardzo bolesne i traumatyczne przeżycie dla takich maleństw, a w przyszłości jeżeli taka higiena dookoła zwierzaczka sie nie poprawi moze skutkować problemami zdrowotnymi np.trudnosciami z oddychaniem lub z węchem u królików wiem na pewno że skraca to ich życie.

Nawet jeżeli akurat trafiłam na "zły dzień" sklepu to to nic nie usprawiedliwia. Nawet jeżeli taka sytuacja zdarza się raz na jakiś czas, nawet niech to bedzie na długi czas, to poprostu nie powinno sie zdarzyc wogóle, bo my zyjemy o wiele dłużej niż zwierzęta i nie zdajemy sobie sprawy że w stosunku do długości życia zwierząt takie zachowania są bardzo częste. Roumiem że sklepy nastawione są tylko na czasowe przetrzymywanie zwierząt, ale niestety muszą zapewnić im godne warunki.

Pozdrawiam rice_cookie

magg0t

Rice_cookie, troszeczkę więcej wyrozumiałości. Ja też jestem wrażliwy na gryzonie bo sam hoduję. Sama na pewno wiesz, że w takie upalne dni wszelkie organiczne zanieczyszczenia bardzo szybko się rozkładają i przykry zapach pojawia się nawet już po dniu. Ja w leclercu nie spotkałem się ze złymi warunkami dla myszy, królików itp.

rice_cookie

Rozumiem i tu nie trzeba wyrozumiałości, tylko należy częściej zmieiać ściółke. A że rozrózniam ściółke zmienioną wczoraj od tej która jest w składzie 80% odchody 20% ściółka właściwa no to jakoś nie wierze ze 2 króliki mają taka przepustowosc by narobic tyle przez noc Smile

Pozostaje przy swoim zdaniu.

Pozdrawiam rice_cookie

gwiazdka

A jak wyczulas amoniak? przeciez tam jest wszystko za szklem?

rice_cookie

Akurat to nie był dla mnie problem, bo byłam w tym właśnie zaszklonym pomieszczonku Smile

Pozdrawiam rice_cookie

przemek83

kiedyś kieeedyś (chyba z 12 lat temu) były tylko dwa sklepy które odwiedzałem, na Zielonej oraz na Świętoduskiej w bramie.... są jeszcze te sklepy?

pancer

Są....

maxicaz

No to tak – kupuję głównie przez allegro, w sklepach duperele i okazje, lubię się bez celu poszwędać i porozglądać, tudzież pokatować sprzedawcę, zanim coś wybiorę, upatrzę.

Dla mnie sklepy pod względem fachowości, estetyki, ceny i wyboru:

1. I tu nowinka – Al. Kraśnickie (naprzeciwko szpitala) – tanio, tania RO, tani pokarm z wiadra (jak te na allegro minus przesyłka), tanie i zdrowiutkie paletki, wybór jak przystało na sklep w garażu, schludnie, ryby zdrowe (przynajmniej te które widuje) dobry fachowiec - ciekawy Pan RYSZARD  (lubię go), o baniaczkach, szkłach i ich klejeniu wie chyba wszystko i robi to dobrze i tanio. Zna się na rzeczy i na tanich rozwiązaniach (rzadkość u sprzedawców) (za to też go lubię a on mniej lubi mnie Wink

dziwne ). Tam kupuję najczęściej.

2. Męczenników Majdanka od ronda za wiaduktem po prawej – TANIO, czysto, zdrowo i uprzejmie – polecam.

3. Nałęczowska – obok parady – ceny ok., wybór ok. nie wiem kto tam rządzi ale często się przed remontem zmieniali byli tacy co się znali i taki co nie wiedział które to „ryba”

4. Kunickiego „max” bardzo przyzwoity sklepik, cieszy oko, miła fachowa obsługa i dobre ceny.

5. Przy Sp. Pracy i unickiej spory wybór, nieciekawe tylko ceny.

6. Zoo Hit – sklep zadbany, właściciel zna się na rzeczy, dobry wybór, ceny pozostawiają sobie do życzenia, duże palety parę razy widziałem chore (ostatnio martwica płetw, pyszczaki schizofrenicznie płochliwe – te przy drzwiach)

7. Przy Leclercu na turystycznej dzieciaki jakoś nie bardzo przejmują się rybkami i niewiele wiedzą, kilka razy widziałem tam zdechlaki i chore.

8. Jego odpowiednik na Zana – np. paletki szczórki za dużą kasę, nic ciekawego.

Ostatni z ostatnich najgorszy z najgorszych sklep KING ZOO w Tesco – straciłem sporo kasy bo byłem młody głupi - wpuściłem „zdrową” rybkę bez kwarantanny (zbita w tym czasie) do ogólnego – choroba gorsza niż tyfus – nic nie szło wyleczyć a minimalnie się znam SEPLENIĄCY typ, który uważa, że się zna, zabił moje rybki, swoją arogancją i brakiem wiedzy – nie przyznał się, że sprzedał chore, potem połowa obsady z tesco znikła a do „dziwnej” tajemniczej epidemii przyznał się inny pracownik,Ci inni są oka tylko ten zakompleksiony sepleniący przemóndrzałek który traktuje klientów jak frajerstwo i wmawia mi rzeczy jak lamie, doprowadza mnie do stanu paranoicznej psychodelicznej chęci powiedzenia mu co na jego temat myślę ehhhh… ulżyło… poza tym mają spory asortyment sprzedajnych akcesoriów (nie ma tam droższych tj. Eheim, biocare itp.) i zróżnicowane ceny na przedmioty a flora drogawa.

wanas

Dla mnie sklep w Leclercu na zana jest ok Wink

W Tesco Zdarzaja sie ryby chore, juz nie raz sie przejechałem ;(
Na 1 maja w bramie zawsze kupuje zywe dla moich maluchów Wink

szybko rosną Wink

Jaccol55

Czy w ZOO-HICIE można kupic krewetki red?

pancer

Byłem ostatnio i nie widziałem.
Ale kolega z forum maciekplastek ma super okazy, polecam zawsze taniej i pewniej niż w sklepach.

Jaccol55

banaczu

SensitivE

Mam pytanie czy w tesco w zoologiku kupie jakiegos gryzonia i niezbedne przybory dla niego chodzi mi o (myszoskoczka) ??? Prosze o odpowiedz Smile