Lubelskie Forum Akwarystyczno-Terrarystyczne

mojani

witam. Chciałam przestrzec przed tym sklepem. Kupiłam tam około 10 marca rybki różne - gupiki, molinezje, skalary glonojady. Zostały wpuszczone do akwarium i od tamtej pory systematycznie zdychaja mi rybki. Z ponad 20 które miałam zostało 5. Były to piękne okazy, kilkuletnie duże skalary, gurami, glonojady, molinezje i sumy. Najgorsze, że nie wiem jak sobie z tym radzić i co robić. Kupiłam je w King Zoo w Tesco bo myślałam, że własnie stamtąd nie przyniose chorób. Nie ma żadnych objawów choroby. Pływają sobie jak zdrowie i po prostu codziennie jakas zdycha - jedna lub dwie. Straszne to uczucie patrzeć jak zdychają rybki, które hodowane były kilka lat.
Jesli możecie coś doradzić to prosze o radę. Naprawdę nie wiem co robić i właściwie co tu robić. Wyginęła praktycznie cała hodowla.
Przestrzegam przez sklepem King Zoo w Tesco.NIE KUPUJCIE TAM RYBEK!!

ktosiek_20

A do jakiego akwarium wpuszczone zostały te wszystkie ryby Question

mojani

Nie do końca rozumiem o co pytasz Sad

Szogi

Pyta o :

Jaki litraz , filtr , grzalka , woda odstana z kranu , dajesz jakies preparayt , dokladnie ile sztut ryb jakiego gatunku , to twoje pierwsze akwa , robilas testy , jak wpuszczalas ryby do akwa , co masz w akwa oprócz ryb , chyba tyle

foris

ja kupilem prawie wszytstkie rybki jakie mam w king zoo i jakos dobrze sie czuja Wink

fr33k

ja mam zawsze ryby z king zoo mają sie swietnie osttanio kupiłem piekne zdrowe ocellatusy gold. Trzeba po pierwsze uwazac co sie kupuje a nie zwalac wine na sklep.

tom.pol

I masz świętą rację - ja też niekupię tam żadnego żywego stwożenia
http://www.aquaforumlublin.fora.pl/sklepy,20/king-zoo-tesco,25-160.html

pancer

Ja już od jakiegoś czasu kupuję ryby, krewetki w tym sklepie i nie zdarzyło się żeby jakaś ryba czy krewetka padła. Żeby kogoś (oczerniać) trzeba mieć dowody! a najsampierw sprawdzić co jest nie tak z naszą (waszą) wodą w akwariach.

fr33k

u mnie to samo zadna ryba od nich mi nie zdechla bo patrze co kupuje.

greenrabbit · Wysłany: Sob 17:31, 13 Mar 2010 Temat postu: no nie wszystkim

kupowałem tam kilka ryb i wszystkie mi zdechły, neonki całe stado ... nie mówcie mi że trzeba patrzeć co się kupuje ... pytałem obsługi jaka mają wodę... ja u siebie mam twardą (lubelska kranówa) ... ale w sklepie powiedziano mi że nie zmiękczają... no i myślę że to był powód .. zresztą w małym sklepie jak się wpadnie kilka razy to widać czy są jakieś zmiany u ryb który są w lubelskiej wodzie... niestety w takim dużym sklepie niewiadomo czy to wciąż te same ryby

maxmaxi · Wysłany: Nie 16:49, 14 Mar 2010 Temat postu:

ja trzymam na lubelskiej kranówce i nic mi nie zdycha tylko że kupiłem 100sztuk w hurtowni a z tesco to wszystkie ryby są chore tylko kwestia czasu czy zdechną w sklepie czy u kogoś w akwarium, kupiłem 10 galaxy i wszystkie padły

Elsaper · Wysłany: Pon 0:26, 15 Mar 2010 Temat postu:

A ja tesco zawsze mile wspominałem. Kupiłem tam wczoraj ryb za niecałe 100zł. Skalary są świetne, dobre proporcje oka do reszty ciała, wyostrzone płetwy. Kirsyki są świetne (panda, pstre) i kosiarki też.

labcio

a ja nie polecam, sprzedawcy wszystko powiedza aby rybe sprzedać. A pozniej palenie głupa.

greenrabbit

ponieważ wyżej pisałem o tym że miałem z rybami z tego sklepu problem, to teraz muszę przyznać że para barwniaków szmaragdowych które tam kupiłem ma się dobrze

szpenio

...wygląda na to, że nie ma reguły.
Ja też kilka razy miałem okazję zrobić małe zakupy z rybkami w roli głównej i z reguły nie miałem problemów.
Wydaje mi się, że zależy to od tego czy im się chcę poddać świeży towar kwarantannie czy nie.
Jakiś miesiąc temu kupiłem 5szt Saulosi po okrągłe 10zł/szt co daje równe 50zł z czego 40zł po kilku dniach spuściłem w kiblu. I bynajmniej nie był to problem mojej wody czy warunków transportu bo tydzień później przywiozłem z Rzeszowa (170km - ok 2,5godz) 10szt i śmigają do dzisiaj.
Sam jestem na siebie zły bo mogłem się domyślić, że są świeżo po dostawie.
W baniaku było dosłownie ŻÓŁTO od Saulosi, tydzień później już prawie pusto.
Wniosek: większość z nich podzieliła los moich bo nie wieżę, że tak błyskawicznie wyprzedali wszystkie Saulosi i w dodatku w takiej cenie.
To była nie pierwsza moja przygoda z tym sklepem, ale na pewno ostatnia.

cerevelo

odświeżę temat

Rybki mają bardzo ładne co tydzień świeża dostawa na weekend, wybór spory, tylko te ceny kosmiczne ale to nie wina osób tam pracujących a zwierzchników.

Obsługa mogłaby być jedynie bardziej obeznana w akwarystyce, ale dopóki ich pracodawca będzie zatrudniał ich tylko dlatego że mają status studenta to się nigdy w tym kierunku nie zmieni, nie ma też co oczekiwać specjalistycznej wiedzy od takiej młodej osoby co może się pochwalić zaledwie kilkuletnim doświadczeniem w akwarystyce.

tyris

Tu sie zgodze. Ostatnio trafilam wlasnie na "studenta" ale wybaczam mu niewiedze bo sama potrafie sobie poradzic. .....Tyllko ze.. problem w tym ze te ryby tam nie sa zdrowe. To bylo moje 3cie podejscie do tego sklepu i zdecydowanie juz nic zywego tam nie kupie!
Ostatnio jak bylam to w wiekszosci zbiornikow ryby byly chore, w kilku plywały już trupy. Obsluga o tym wiedziała bo jak wybierałam glonojada to mówił pan "aaa.. tutaj to tak ze stresu hehe" Rolling Eyes

próbując odwrócić moją uwagę. Robią podstawowy błąd - mieszają ze sobą ryby nie tylko różnych gatunków ale i z różnych dostaw. Tam gupole pływają np z platkami i glonojadami. Widać że część ryb jest nowa a część pływa już jakiś czas.

To był 3 zakup ryb i skończył się tragedią mimo środków zapobiegających. 2 razy ryby kupione w king zoo przezywały mi tydzień... tym razem zadbałam o bardzo dokładną kwarantannę, baaa nawet zrestartowałam akwarium! Generalnie ryby miesiąc siedziały w zbiornikach kwarantannowych, stopniowo łączyłam stare z nowymi. Po wpuszczaniu do stabilnego akwarium, po tygodniu... ospa Smile

Dodam tylko że ryby nie wyglądały na wyjątkowe okazy zdrowia, aczkolwiek myślałam że jednak je podratuję. W efekcie... cała obsada zakupiona w king padła... moich starych ryb, pomimo że też zachorowały bozia nie zabrała. Akwarium mam od X lat, kupowałam już ryby w różnych miejscach, a za czasów mojej kadencji nad groszkiem miałam ryby stamtąd i w zyciu takie cyrki się nie działy :/

cerevelo

Ospa była, jest i zawsze będzie i tu nie ma znaczenia sam sklep, równie dobrze mógł by to być każdy inny lubelski sklep zoologiczny.

A, że ryby dostają chore to też nie ich wina.
Oni tam tylko pracują nie są od wybierania które rybki mają do nich trafić i w jakim one są stanie.
Ale mogliby ruszyć tyłki i te martwe powyłapywać...
Ostatnio podleciał taki jeden i zapytał "w czym mogę pomóc .." no to usłyszał - proszę te martwe rybki pousuwać to kolesia przytkało.

A co do obsługi to szukajcie tylko leworęcznego chłopaka, on jako jedyny się zna na rzeczy innych radzę omijać bo jeszcze wiedzy im brakuje, a nawet rybek nie potrafią złapać, które im się wskaże.

tyris

Taki w okularach?
Wiecie co, ja wszystko rozumiem.. ze na poczatku pracy jest sie nie abrdoz obytym ze wszystkim itp, ale mysle ze taka podstawowa, minimalna wiedza jednak byla by pozadana ...albo chociaz bycie ogarnietym. Pan mi zaproponowal do akwa 40l jeden worek zwiru ..spytalam czy na pewno to dobrze rozkminil to powiedzial "a nie.. racja.. to 5!"... -_- .. no jezeli juz nie chce miec ryb w tym akwarium tylko zwirowisko to koncepcja byla niezla. Akwarysta musi miec tez wiedze dot. roslin. Przyznam sie ze lubie czasem sprawdzac sprzedawcow, ich wiedze. Poprosilam zeby pan mi dobral jakas ladna rosline - zaznaczylam ze akwarium jest male i posiadam kryptokoryne.. co pan wybral? oczywiscie żabienice

ja wiem jak dostawy wygladaja w sklepach, jednak moza sie troszke wysilic i zachowac max ostroznosci zeby jednak nie narobic sobie brudu. Mam dostawe skalarow to wrzucam je do pustego zbiornika a nie do zbiornika z molinezjami np z Łodzi. A to wszystko jest na zasadzie zeby sprzedac zanim zdechnie na sklepie.

Kosi995

Polecił ci echinodorusa, bo to najdroższe. Wink

Jeśli chodzi o obsługę, kiedyś w king zoo byli znawcy. Teraz otworzyli swoją działalność "murena" polecam ten sklep. Jeśli chodzi o znawców w King zoo, to też lubię sprawdzać ich wiedzę.
-"Czy stadko skalarów i harem pyszczaków, to dobre połączenie w 60l"
- na co sprzedawca "jak najbardziej"
To samo mówi za siebie....