Lubelskie Forum Akwarystyczno-Terrarystyczne

tyris

hmm.. a mojim zdaniem kolega ma racje.. bo dobra.. nie wszyscy musza znac nazwy lacinskie........ ale wybacz... osoba ktora sprzedaje w sklepie zoologicznym......... powinna Confused

... to tak jakbys poszla do farmaceuty ktory nie wiedzial by co to jest menthae forium, czy inny skladnik leku...... kupisz wtedy cos u takiej osoby? ktora nie ma pojecia co sprzedaje???

mover

Wczoraj wybrałem się do tego sklepu.Jedyny plus to ładne akwa dekoracyjne.Zastanawiam się tylko czy ktos leczy te ryby z ospą najprawdopodobnie w akwa z napisem ramirezy i czy bojowniki nie moga mieć dolanej wody do tych kubeczków w ktorych sa trzymane.Koszmar Evil or Very Mad

Arcziarcz

Ja również bylem wczoraj, jest coraz lepiej fajne akwa pokazowe chyba 2 sie szykuje. Dobre ceny, jak by było mniej chorych ryb, to chyba najlepszy zoologik według mnie

pancer

No dobrze gwiazdka to ja spytam gościa czy są ŚLEDZIE TANGANIKAŃSKIE a jest to właśnie Cyprychromis Laptosoma. I wtedy ten człowiek wysłał by mnie chyba do RYBNEGO Laughing

.
A w pełni zgodzę się z tyris i przy okazji dzięki za poparcie, porównanie do apteki. Ludzie pracujący w jakimkolwiek sklepie i w jakiejkolwiek branży nie są przecież łapani z ulicy i jest wymagane od nich niewiadomo co. Jeśli ktoś się decyduje na taką czy inną pracę musi mieć jakąkolwiek wiedzę. A ten akurat przypadek jest jednym z wielu, w każdym ze sklepów spotkałem się z podobnymi sytuacjami. W końcu nikt nie jest alfą i omegą.
Pozdrawiam. Wink

tyris

dokladnie.. Wiadomo ze nikt nie jest w stanie w ciagu tygodnia przyswoic cala wiedze akwarystyczna ... ale powinien przynajmniej znac podstawowe gatunki... a juz napewno charakterystyke tego co sprzedaje!!!

Ja tez sie ucze wiekszosci tego co mam na stanie w sklepie.. bo np nie znam sie na pyszczakach.... ale jestem w trakcie nauki.. i jak ktos do mnie podchodzi i sie o cos pyta to nie bajeruje i udaje ze wiem o co chodzi.. tylko odrazu kieruje do kolegi ktory ma zdecydowanie wieksza wiedze na temat tych ryb.
Glupio sie przyznac ale raz pomylily mi sie nie wiem czemu wielkopletwy z pretnikami.. Razz

rany boskie jaka kicha Rolling Eyes

ale zanim sprzedalam czlowiekowi ktory wogole sie nie znal na rybach.. i moglam mu nawet wcisnac ze to pielegnica mekka... to poszlam sie upewnic czy napewno mi sie cos nie pokickalo... no i sie pokickalo Razz

caly czas czytam ksiazki i obserwuje naszego akwaryste co gada do ludzi.. bo naprawde gl;upio mi sprzedawac cos czego nie znam..

krzysiek

witam
chce jeszcze poruszyc ważną kwestię nazwenictwa, zauważyłem że niektóre sklepy używają nazw zwyczajowych lub wymyślaja własne, nie wiem dlaczego może żeby egzotyczna nazwa przyciągneła kilentów?!?!
np. spodkałem się z czymś takim Przylga chińska [Pseudogastromyzon cheni] była określana jako ""CUDACZEK"", takie nazewnicto nie dośc że wprowadza w błąd to jeszcze robi nie potrzebne problemy związane z dowiedzeniem się czegoś o tej rybie, wydaje mi się że w sklepach powinny być tylko nazwy polska i łacińska [ewentualnie], to prawda nikt nie jest doskonały i nie musi znac się na wszystkim, błedy też można popełniać , ale takie nazewnictwo tylko może świadomie wprowadzić w błąd kupującego...ważne jest np. jeśli sprzedawca podpiera się jakąś dobrą książką bo wiedziec nie musi wszystkiego, i to jest chwalebne.. Smile

i mnie to cieszy że coraz częściej się z tym mogę spodkać jeśli sprzedawca nie zna odpowiedzi na moje pytanie to moze sobie pomuc książką Smile

przecież to nie wstyd

tyris

krzysiek

witaj tyris!

W internecie jest dużo poza fajnymi sprawami badziewia.... i trzeba oddzielić prawdę od kitu reklamowego...Nazwa ""Cudaczek"" jest nazwą zwyczajową tak jak się mówi na Glossostigma elatinoides (Języcznik australijski) ""glosia"" lub na Hemianthus micranthemoides (Hemiantus zwyczajny) ""duży Heniek"" [czy jakoś tak ], są to tylko nazwy "branżowe" coś jak "slang"ale widywałem takie wpadki proporczykowiec z "Kap Lopez" [pisany] a powinien być Cap Lopez lub "platynka" [pisane widziałem kiedyś w tym sklepie] a powinna być Platka, takie nazewnictwo zwłaszcza w sklepach robi dużo problemów tym co ich nie znają i próbują się czegoś dowiedzieć o tej rybce Smile

poza tym są to nazwy umowne nie obowiązujące w nazewnictwie zarówno naukowym jak powiem patetycznie Laughing

ha ha..[żartuje] w "poprawnej polszczyźnie" i takich nazw nie ma nie powinno się powielać, no to skoczyłem ten nudny wywód o nazwach w sklepach...... Laughing

chyba wszyscy zasneli....hehe.. Laughing

do zobaczenie tyris w groszku Very Happy

wis

Nie znają się za bardzo - chociaż ceny sa bardzo dobre.Wybór ryb kiepski.

magg0t

Ale ostatnio mieli bardzo bogaty wybór korzeni. Mieli też tła strukturalne w różnych rozmiarach. Dużo preparatów. Mają różne neony (nie tylko innesa).Przerażające było aklwarium 40-50l (na oko), w którym pływało może 10 duchów brazylijskich Shocked

. ZGROZA

rice_cookie

http://www.aquaforumlublin.fora.pl/viewtopic.php?t=13&postdays=0&postorder=asc&start=40

nie tylko o tym sklepie - o zgrozo co tam sie dzieje....

Pozdrawiam rice_cookie

tho_mash

Hmm..byłem tam niedawno i sklep mnie wcale nie zachwycił. Wybór ryb nędzny. Akwaria nie za dobrze utrzymane. Ceny też nie rewelacyjne (interesowały mnie świetlówki). W zasadzie trudno mi jest przypomnieć sobie coś co mnie by tam zainteresowało... To raczej sklep dla właściwieli psów i wędkarzy niż dla akwarystów (i chyba by było lepiej gdyby zlikwidowali akwaria jeśli tak mają dalej wyglądać i poprzestali na pokarmach i sprzęcie).

pancer

Byłem tam niedawno i nadal a raczej coraz gorzej Twisted Evil

Być może kwestja wakacji jak wszędzie Question

, ale raczej lepiej tam nie będzie, jeśli chodzi o akwarystykę no i stanowczo za drogo. Confused

mankey

byłem tam dziś... po pałeczki MHK... cena 8.76? mówie "poprosze" podaje, skanuje i do mnie"11.48" ja z deczka zdziwko Shocked

i jej pokazuje cene a ta że niemoże mi sprzedać w tej cenie. kij wziołem... później skanowała wszystkie pokolei i przemetkowywała... Confused

Idę na "akwarystyke" i mówie do gościa (młody blondas) "przepraszam Pana w jakiej cenie jest ta tapeta (30h)?" odzew "9 za metr" więc mówię "mogę poprosić 50cm?" a ten z hasłem "tak, weź zdejmij i chodź" Confused

pomyślałem sobie 'od kiedy my na TY jesteśmy',udałem głuchego i cierpliwie czekałem. podszedł zdjoł i na hama docioł nożem-motylkiem piękną krzywą linię... (jak kupowałem w king zoo to zawsze dostawałem 2cm marginesu i docinane od linijki "idealnie") byłem trochę wk(tu cenzura)ny . odniosłem wrażenie że on tam pracuje za karę. Zapłaciłem i wyszedłem bez słowa. ale juz wiem co zrobie następnym razem... Twisted Evil

ps.ewentualne błędy poprawie jak zainstaluje sobie offisa ;p

pancer

No właśnie nic się nie zmieniło NIE POLECAM.

KtosNikt

bylismy niedawno baba czyscila klatki z ptakami i reszte tam za szklem byla chyba jakas inna bo drzwi otworzyla jak najrzeszej a po 2min uciekl jej kanarek czy jakis inny ptak nawet tego nie zauwazyla bylismy w tym sklepie jeszcze 5 min wszyscy sie na tego ptaka gapili ale jakos ona byla zajeta gadaniem z inna babka

mire27

Zakupiłem dziś 20 szt. neonek i trochę roslin byłem zdziwiony (wszyscy jadą na ten sklep ) ale dzis wszyscy byli bardzo mili a rybki łowił mi P.kierownik i odpowiadał na kazde moje pytanie. Ceny tez są spoks
polecam ten sklep wszystkim
Pozdrawiam Very Happy

rice_cookie

jak ja tam rybki kupowalam to obslugiwal mnie taki nazelowany koles, podejrzewam ze jakby robili prezerwatywy nike albo addidasa to tez by je mial na sobie....byl straszny, nie umial odpowiedziec nawet na jedno pytanie, a cene powtarzal 5 razy bo tak niewyraznie mowil zujac tone gumy ze dziekowalam bogu za wyswietlacze kas fiskalnych....
widocznie mire27 miales szczescie...

mover

Może po prostu jest to sklep ciut przereklamowany.Duzo wypadało by w nim zmienić .Sklep o mentalności marketu. Sad

rice_cookie

obzydliwe, niedlugo nasze miasto bedzie cale w marketach, a jeszcze bardziej obzydliwe ze sklepy zoologiczne nie beda sie od tych marketow duzo roznic ...