Lubelskie Forum Akwarystyczno-Terrarystyczne

Flasher

Chyba tytuł powinien brzmieć "zamienił stryjek..." ale do rzeczy.

Przygodę z akwarystyką zacząłem całkiem niedawno, popełniłem chyba wszystkie akwarystyczne błędy i mimo to popełniam je dalej Smile

Akwarium 112l czyli niewielkie, jako główny filtr postawiłem Tetrę EX-700 i było fajnie, cicho. Niedawno dostawiłem Atmana CF-600 jako prefiltr w szeregu z tetrą i zrobiła się naprawdę rewelacja, Nadal było cicho a woda zrobiła się kryształ. Ale diabeł podkusił (szwagier) i zachciało się zmienić na jeden, wydajniejszy filtr z wbudowanym prefiltrem.

Wybór padł na EHEIM 2073 (professionel 3) okazało się że uszkodzony więc pojechałem żeby go wymienić i przy okazji wymieniłem go na model 2074 czyli Eheim professionel 3e 350. Proszę nie pisać że to za duży filtr do tego zbiornika bo wolę mieć zapas niż niedobór poza tym mogę zmniejszyć przepływ.
Lecz to nie koniec problemów, po zainstalowaniu filterka, uporaniu się ze zmianami instalacji itd. poszedłem na zasłużony spoczynek Smile

Człowiek zmęczony jest bardziej drażliwy więc wszystko go denerwuje a mnie zaczął denerwować supernowy filterek z serii "profesionalnej"
Akurat zmniejszył sobie zaprogramowany wcześniej przepływ i usłyszałem dźwięk podobny do uruchomionej gdzieś za oknem kosiarki.
Wkurzony tym faktem następnego dnia rano dzwonię do serwisu a pan mi mówi że trzeba wysłać filtr wzglęnie głowicę do nich i za jakiś tydzień dostanę spowrotem lub przyjechać osobiście. Niewiele myśląc spakowałem "cudeńko" i jazda do serwisu, podłączyliśmy filtr i pan stwierdził że jest cacy a dookoła aż grzmiało od pomp i napowietrzaczy bo akurat w wannie "serwisowali" jakieś rybki z zoo. Dopiero po wyłączeniu wszelkich hałasów pan usłyszał o co mi chodzi i przyniósł następną głowicę, potem następną i następną. W końcu jakąś wybrałem ale ideał to to nie jest.

Pytanie brzmi:

1. Jeżeli ktoś posiada czy ma taki dziwny dźwięk na wolnych obrotach wirnika (mi się udało trafić cichy za którymś tam razem, szwagier dostał od razu dobry i to był odnośnik mojej reklamacji) ?

2. Po wyłączeniu z sieci czasem gubi nastawy - dotyczy obydwóch filtrów czy inni też tak mają ?

3. Czy cała seria professionel 3 jest taka beznadziejna ?

W związku z tym że w ciągu tygodnia 3 razy odwiedziłem hurtownię/serwis zdążyłem się "zaprzyjaźnić" z kierownikiem serwisu, powiedział że prawdopodobnie w najbliższym czasie (2-3 miesiące) będzie zmiana konstrukcyjna w elektronice a co za tym idzie darmowa jej wymiana, czekam więc na opinie jak i proszę o info posiadaczy bo dzięki niezadowolonym klientom można przyśpieszyć wdrażanie nowej elektroniki.

Co prawda mogę go oddać ale po takich bojach i dobraniu głowicy zaczynam go lubić. Doskwiera mi jednak fakt że jest nieobliczalny i nigdy nie wiem w jakim trybie się włączy a planuję podłączyć go pod sterownik w celu zautomatyzowania karmienia w czasie wyjazdów.

Finał walki z filtrem

Po trzech miesiącach walki z warkotem, konsultacji wytykania błędów konstrukcyjnych Smile

, mailowaniu do niemców i truciu przez telefon naszemu rodzimemu serwisowi dostałem info że mogę zwrócić towar lub wymienić na wolny od wad.
Pan Marek z serwisu zaproponował mi wymianę na większy model czyli 2076 mówiąc że nie ma już takiej głośnej pompy.

Przywiozłem filtr do domu i uruchomiłem, prz okazji zrobiłem kilka porównań w stosunku do poprzednika.

Po kilku dniach mogę spokojnie opisać dla potomnych co i jak z nową serią Eheim'a.

Więc jeżeli ktoś z czytających zdecyduje się na taki wydatek i zakupi serę 3 to od razu niech sobie wybije z głowy 350-tkę czyli model 2073 i 2074.
Konstrukcja tego filtra jest po prostu niedopracowana i sprawia trochę problemów w użytkowaniu.

Eheim 2073, 2074

- słaba konstrukcja mechaniczna, zalewanie też jest strasznie męczące... trzeba nieźle się namachać żeby zassało wodę, samoodpowietrzanie w zasadzie działa tylko w teorii... tak naprawdę trzeba nieźle potrzącać filtrem i to nie raz, głośna praca pompy.

Ogólnie sprawia wrażenie że zrobiony jest od niechcenia.

Eheim 2076

- tu już po rozpakowaniu widać że jest dobrze zrobiony, na wszystkich istotnych łączeniach są uszczelki czego brakowało w mniejszych, kosze pasują idealnie, zalewanie też działa jak powinno, to samo tyczy się samoodpowietrzania. Co do terkotania.... też troszkę słychać ale jest to naprawdę niewspólmierne zjawisko które praktycznie nie dokucza w nocy.

Jako że mam teraz filtr o wiele za duży do moich potrzeb zmniejszyłem znacznie przepływ przez co jest prawie niesłyszalny mimo faktu że jest nowy i jeszcze się nie ułożył no i mogłem do niego zapakować sporo wkładów dla biologii.

Podsumowując 2073, 2074 - NIE, 2076 - TAK