Lubelskie Forum Akwarystyczno-Terrarystyczne

magnez

Dziś stałem się nieszczęśliwym posiadaczem filtra kubełkowego HW 302.
Po rozpakowaniu i rozkminieniu co i jak przystąpiłem do montażu dziadostwa. Ostrzegam- to mój pierwszy kubeł...

Pierwsze starcie zaliczyłem z wężami ni wuja nie chcącymi się ułożyć odpowiednio. Powalczyłem kwadransik jak baba z boa dusicielem - udało się.

Potem była historia z końcówką wlotową - jakoś mi nie pasowała do wysokości od gruntu. Poszła w ruch piłka do metalu... no i tada jest ze 3 cm nad żwirem.
Następnie wziąłem się za deszczownice. Myśl mnie taka naszła: "jakie te żółtki sprytne, jak one to zaprojektowały fantastycznie, ile wysiłku włożyły żeby za nerki wuja nie udało się jej ustawić. Ani prosto ani na powierzchni wody - o nie !"
Więc deszczownica jest krzywo - najważniejsze, że działa!
Skimera sobie darowałem - popatrzyłem se na to, poraziła mnie ergonomiczność tego elementu i po krótkim namyśle włożyłem do pudełka - element dla magików i zaawansowanych.

Potem poszły wkłady od dołu:
1 mega kosz, zeolit - tzw... gartisik + gąbeczka (oczywiście zeolitu nie płukałem - no bo po co?).
2. koszyk keramzyt z mojego PRL - owskiego filtra + gąbeczka
3. Ceramika z PRLA + ceramika gratisowa (oczywiście nie płukana bo twardziele nie płuczą pakują od razu !)

Zmontowałem ustrojstwo, podłączyłem, pogibałem przyciskiem do zalewania i włączyłem do prundu.

Panie jak to p......ło białym cudnym osadem do środka mojego krystalicznie czystego akwarium. Filtr zaczął radośnie buczeć więc Krzyś (czyli ja) pomyślał (zainspirowany lekturą fefnastu forów) "ha dziadu zapowietrzyłeś się". Zaczęłam więc przechlać moją sajgonką w lewo w prawo, potrząsać itp...itd... Trwało to tak z godzinę...

Operacja samum w akwarium osiągnęła apogeum... Białe wody .. widoczność 10 cm. Wszystkie 10 ryb przy powierzchni...

Po chwili miałem już sporo wody dokoła siebie, bo przecież HW 302 laureat prestiżowej nagrody: ZUE HUWE JING JANG PONG cieknie spod głowicy jak tylko kolebnie się o więcej niż 30 stopni od pionu.

Wymiękłem po 3 godzinach, potrząsania, odpowietrzania, gibania pompką od powietrza, smarowania wazeliną kosmetyczną uszczelek, biegania jak kot z pęcherzem, płukania wkładów itp...

Serio... HW 302 pokonał minie jak Tyson, Gołotę...

Efekty:
- w akwarium mam zimę - piękny biały tuman czegoś (albo to z ceramiki, albo z zeolitu, albo to piasek - nie wiem),
- filtr buczy sobie wesoło pod szafką,
- chyba nie cieknie jak jest w pionie...(sprawdziłem nie cieknie) - ale dopóki go mam na wakacje nie jadę, nawet na piwo pójść będzie strach.

Chyba jutro czeka mnie czyszczenie akwa, podmiana wody i szydercze spojrzenia żony.

Tak ku przestrodze innych - co zrobiłem źle?
Czy po prostu trafił mi się bubel z lipnymi wkładami...

Pozdrawiam
znokautowany przez HW ... Magnezik...

HUNCO

Mam ten filtr ponad 1,5roku i nie narzekam. To mój pierwszy kubełek i wcześniej nie miałem żadnego doświadczenia z uruchamianiem takich urządzeń.

Nie pamiętam abym po włączeniu miał jakieś "białe wody" - może trzeba było przepłukać te wkłady. W instrukcji nic o tym nie było? Na forach nie pisano nic o takich zabiegach?
U siebie mam od dołu ceramika>ceramika>wata Sery>na górę ta gąbka z zestawu. Zeolit wywaliłem bo opinie są różne...

Węże są sztywne to fakt i nie podlega to dyskusji. Ja sobie pomogłem mocząc je przez chwilę w gorącej wodzie-stają się bardziej plastyczne i łatwiej je ułożyć. Co prawda po wystygnięciu ich sprężystość i kształt praktycznie wraca do stanu wyjścia ale co nieco pomogło.

Nie bardzo rozumiem jak wygląda problem z deszczownicą... Nie mogę ogarnąć Twojego opisu na ten temat... Co jest krzywo?

Ze skimmerem to jest tak, że wg mnie źle dobrana jest średnica rurek i woda łatwiej jest zasysana głównym wlotem niż bocznym od skimera przez co on nie działa jak trzeba. Ja sobie lekko zabudowuję (taśmą lub watą, itp.) wlot dolny aby coś tam ssało skimerem i jest git.

I chyba najważniejsza sprawa - buczenie... U mnie buczy jak jest zapowietrzony... Potrząsam nim na boki ale nic nie przelało mi się jeszcze więc albo zbyt lekko trzęsę albo nie cieknie... Zazwyczaj takie przechylanie pomaga... Czasami buczy jak się coś źle złoży po wyjęciu wirnika do czyszczenia ale potem otwieram, smaruję, składam i jest git... Nie wiem co dla kogo oznacza "filtr jest cichy" ale mój mi nie przeszkadza a stoi i szafce w pokoju, w którym śpię...

Akwamaniak

rumburakk

Dołączam do zadowolonych. Mam 2 takie filtry, jeden w 54L i drugi w 200L. Oba razem pracują bezgłośnie, a siedzę 1 metr od nich. Trzeba kubeł solidnie "wytrzepać" na wszystkie strony po zalaniu. Prawdą jest że wylotu z deszczownią nijak nie da się zamontować nad powierzchnią wody ( jeśli ktoś akurat tak chce - chyba że spuści się 10 cm wody), prawda też ze skimmerem. Jest też kłopot z wyjmowaniem koszy przy czyszczeniu, trzeba to robić kombinerkami bo rączki przy pierwszej próbie wyjęcia koszy odpadają.
Węże są twarde i trudno je wyprofilować, ale dzięki temu że są twarde nie załamują się po drodze.
Tyle zauważyłem.
Co to niepłukanego zeolitu, też kiedyś za pierwszym razem nie płukałem, od tamtej pory już zawsze nowy zeolit płuczę zanim włożę do kubła Smile

PWL

Ja od ponad 2 lat mam HW-304 i problemy jakie zauważyłem to faktycznie sztywne węże i ciężko go czasem odpowietrzyć - ale ja mam trochę przedłużone węże.
Poza tym złego słowa nie mogę powiedzieć, chodzi ciszej niż EX1200.
Biała woda jest niestety przez nieprzepłukane wkłady. Nawet na wkładach gąbkowych czasem piszą żeby solidnie przepłukać.
Niekoniecznie musisz wymieniać wodę, poczekaj kilka dni może się przefiltruje. Jak nie to wrzuć do filtra włókninę.
Wycieki mogą być spowodowane niedokładnym spasowaniem koszy, wyjmij wszystko i poskładaj bardzo dokładnie jeszcze raz. Kiedyś na szybko składałem i ciekło.

Pavlos

Ja też go mam i nie narzekam. Wątpię żeby za te pieniądze kupić coś lepszego, tetre 700 się da używaną ale z tego co czytałem nie koniecznie będzie lepsza a większość filtrów używanych jest ze starym rodzajem zaworu.
1. jeśli chodzi o wysokość rurki wlotowej to masz tam taka rurkę w zestawie za pomocą której możesz regulować długość całej reszty
2. z deszczownicą nie powinno być problemów o ile nie ma się tła strukturalnego na tylnej szybie
3. skimera nie montowałem bo nie ma u mnie takiej potrzeby, ale składałem na próbę i wyglądał na rzecz która będzie działać
4.jako wkłady poszły: od dołu gratisowa ceramika nie płukana plus keramzyt z praktikera na full(wypłukałem go bo było dużo okruchów) drugi kosz na full tym samym płukanym keramzytem, trzeci keramzyt plus gąbka na góre, z filtra nic nie wyskoczyło, woda w akwarium zaczeła się krystalizować, a Twój biały osad pewnie wynika z pyłu który się zrobił z zeolitu, już na oko widać w paczce (przynajmniej u mnie), że będzie z tego mase białego pyłu
5.mój też buczał po zalaniu, drugim razem już zalałem go w inny sposób, w łazience napełniam go przez otwór wlewowy na full, później dopinam węże kilka razy przepompuje i włączam, zapowietrza się wtedy o wiele mniej
6.przy odpowietrzaniu przechylam go nie o 30 a czasami nawet o jakiej 70 stopni i nic nie cieknie, a przy odpowietrzaniu najlepsze efekty moim zdanie nie daje potrząsanie lecz kilka przechyleń we wszystkie strony
7. filtr trochę buczy ale raczej mniej niż wewnętrzny aquashut którego mam
8. aby zmniejszyć buczenie trzeba postawić go n gąbce lub styropianie i zadbać o to żeby w szafce nie było elementów które mogą drgać (u mnie czasami drzwiczki rezonują jak się ich dobrze nie domknie), bo jednak jakieś drgania wytwarza i coś potrafi wpaść w rezonans

Co zrobiłeś źle ?
Moim zdanie nie przepłukałeś zeolitu w którym jest naprawdę bardzo dużo pyłu, mogłeś go dobrze nie odpowietrzyć, plus coś Ci w szafce rezonuje.

Akwamaniak

Ja problem deszczownicy rozwiązałem kawałkiem pianki pod kolanko na krawędzi..Problem-Znikł tylko że ja nie korzystam z deszczownicy...

Uważam że problem filtra został rozwiązany..
W razie pytań odpowiemy. Smile

magnez

Nie no starałem się składać powoli i dokładnie.

Deszczownice podniosłem nieco podkładając gąbkę. Ale fakt instrukcji obsługi to ja nie przeczytałem - twardziele nie czytają instrukcji obsługi... Wink

Z buczeniem źle nie jest, spać się da. Filtr jakby się uspokoił.

Jak stoi to nie cieknie. Jak wrócę do domu to zobaczę czy przy przechylaniu będzie ciekł, jak będzie to ujmę z koszy wkładów, nasmaruję wazelina techniczną uszczelki.

Spróbuje gnoja zalać w łazience i porządnie na spokojnie odpowietrzyć - może pomoże.

Natomiast za wkłady to sobie w brodę pluje.... Na forumach jakoś nic na ten temat nie napisali. W sumie sprawa logiczna!
Stary jestem i głupi, sam sobie syf zafundowałem - jak to się mówi grzechy początkującego.
Spróbuje pościągać wężem z roślin co się da, włożyć wewnętrzny filtr mechaniczny i zrobię niewielką podmianę wody.

WNIOSEK:
JAK COŚ WKŁADASZ DO FILTRA TO TO WYPŁUCZ NAJPIERW...
PRZECZYTAJ INSTRUKCJE...
NIE ŚPIESZ SIĘ...

Dzięki wszystkim za rady, może się z waszą pomocą uda Very Happy

.
Jak kiedyś się spotkamy w realu to stawiam PIWO Very Happy

Akwamaniakowi to nawet dwa..

Akwamaniak

hehe mi nie musisz stawiać cieszę się że pomogłem.. Razz

Jak widzisz część osób używa tych filtrów i są zadowoleni..
Kupując go też sceptycznie podchodziłem do chińczyka ale jak się okazuje może śmiało konkurować z markowymi filtrami i jest połowę tańszy..

HUNCO

Tańszy jest tylko w zakupie ale nie w eksploatacji... Pobór mocy ma znaczy w porównaniu do wydajności...

Pavlos

A jaka jest różnica w mocy w stosunku do firmowych filtrów ?

slavcio89

Wydaje mi się, że można go wydajnościowo porównac do jbla e900?
Jble900 ma pobór 15W
HW 302 18W

Różnica na okres 3 lat działania jeśli chodzi o pobór prądu:
0,003kW*24h*31dni*12msc*3lata=80kWh
Przy cenie 0,6zł/kWh to koszt około 50zł na 3 lata

porównując z wersją oszczędną jbl e901 o mocy 11W to różnica w rachunku za prąd wynosi już 112zł na 3 lata pracy.

HUNCO

18W to ten HW ma na tabliczce... Rzeczywiste to nawet 20W... Mi bardziej chodzi o przepływ rzeczywisty przy poborze 20W... W rzeczywistości wydajność wynosi jakieś 400l/h co przy 20W daje wynik tragiczny...

Np. stary Eheim 2224 na tabliczce ma 700l/h przy 8W... Różnica jest bardzo duża...

cavalinho

a napisz jeszcze dokładnie jak zalewałeś kubeł

Pavlos

magnez

Relacja z placu boju.
Dziś o godzinie 1:00 zakończyłem manewry.
Odmuliłem pędzelkiem korzenie, rośliny, kamulce.
Dokonałem z dzielną pomocą małżonki podmianki wody (tak z 30-40 %) odessałem szlauchem osady denne.
Wypłukałem dokładnie media.

Winny zmętnienia został znaleziony - zeolit z gratisowy Smile

.
Po 30 minutach płukania odpuściłem sobie, jak pylił na biało tak pylił dalej.

Akwarium zostało doposażone w wewnętrznego mechanika - aqua shuta 750.

Pył został eksmitowany Very Happy

Co do filtru - wzięłam pod uwagę wszystkie wasze uwagi.

Spokojnie powoli pozapełniałem nie do pełna koszyki, całość precyzyjnie poskładałem.

HW będzie robił za biloga:).

Więc teraz jest od spodu:
1 kosz: gąbka, stary keramzyt, gąbka,
2. ceramika stara + nowa.
3. pozostała ceramika + gąbka.

Filtr ostrożnie zamknąłem i zalałem wstępnie do pełna.
Ostrożnie wczepiłem końcówki, pogibałem pompką - na tyle długo żeby nie leciało powietrze przez węże.
Odpaliłem sajgone, pokręciłem nią w lewo i prawo - co go dosyć skutecznie odpowietrzyło. Po chwili pracy wyłączyłem dziada, po odpowietrzałem trochu pompką, włączyłem i znowu potrząsłem odpowietrzając go chyba ostatecznie.

Sajgona burczy teraz gdzieś z głośnością mojego PC-ta. Czyli spać można spokojnie. Ni cieknie. W razie czego stoi na papierowym ręczniku rano sprawdzę czy ręcznik suchy. Przy telepaniu też nie ciekła.

Przy okazji sprawdziłem parametry: wg testu paskowego są ok, czyli żadnych przekroczeń.

Muszę przyznać, że akwarystyka gdy się ma 240 l + 2-kę małych dzieciaków i wolny czas po 22 może dać w kość.

Jeszcze raz wszystkim serdeczne dzięki za pomoc.

Pavlos

Daj gąbkę z grubymi komórkami na waż zasysający, z tego co zauważyłem ta z wyposażenia bardzo szybko się zapycha i zbija, przepływ wody szybko spada. Ja zostawiłem tylko jedną warstwę na samej górze żeby mi nic do wirnika nie wpadło.

Akwamaniak

znalazłem w sieci ogłoszenie z aledrogo..

[link widoczny dla zalogowanych]

i chyba sobie zakupię żeby mieć w zapasie podobno pasuje też z tetry ale różnica cenowa jest znów 2 krotnie wieksza

annnka

Zeolit i ceramika ale bardziej zeolit koniecznie do przepłukania.
Ja płukałam w kubełku aquaela 750 i fajnie syczał zeolit Smile

, a brudził wodę niesamowicie.
Tylko sobie wyobrażam co się działo.